Dawid Żuchowicz/Agencja Wyborcza.pl
Minister zdrowia do dymisji?
Tagi: | Adam Niedzielski, Piotr Pisula, e-recepta, e-recepty, recepty, Twitter, lekarz, lekarze, dymisja |
Przyszłość Adama Niedzielskiego na stanowisku ministra zdrowia jest niemal przesądzona – z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że w trakcie obrad sztabu Prawa i Sprawiedliwości większość polityków nie miała wątpliwości, że szef resortu powinien zrezygnować ze swojej funkcji.
O co poszło?
Przypomnijmy – 3 sierpnia w „Faktach” TVN wyemitowano materiał dotyczący kłopotów z wystawianiem e-recept. Mówiono o braku możliwości przepisania leków przeciwbólowych pacjentom z Poznania. Wypowiedział się lekarz ze stolicy Wielkopolski.
Dzień później skomentował to na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
– Usłyszeliśmy, że pacjenci po operacjach ortopedycznych w Poznaniu nie dostali przez ostatnie dwa dni recept na leki przeciwbólowe. Sprawdziliśmy. I co? Otrzymywali recepty na wskazane leki – napisał szef resortu.
W drugiej część wpisu szef resortu poinformował, jakie leki przepisał sobie jeden z poznańskich lekarzy.
– Piotr Pisula w „Faktach” TVN powiedział, że „żadnemu pacjentowi nie udało się wystawić takiej recepty”. Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych – stwierdził.
– Politycy Prawa i Sprawiedliwości kuluarowo przyznają, że Niedzielski posunął się za daleko i że ujawnienie przez niego poufnych danych lekarskich jest po prostu nie do obrony – informuje RMF FM, dodając, że „podczas obrad sztabu Prawa i Sprawiedliwości, które odbyły się 7 sierpnia, nie można było usłyszeć jakichkolwiek głosów w obronie ministra zdrowia”.
Działacze partii relacjonują nieoficjalnie, że „Adam Niedzielski nadal walczy, choć szans na utrzymanie się na powierzchni nie ma w zasadzie żadnych”.
– Choć ostateczna, jednoznaczna decyzja jeszcze nie zapadła, to tylko kwestia czasu – donosi RMF RM.
Przeczytaj także: „Zawiadomienie do prokuratury” i „Minister zastraszył?”.
Przypomnijmy – 3 sierpnia w „Faktach” TVN wyemitowano materiał dotyczący kłopotów z wystawianiem e-recept. Mówiono o braku możliwości przepisania leków przeciwbólowych pacjentom z Poznania. Wypowiedział się lekarz ze stolicy Wielkopolski.
Dzień później skomentował to na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
– Usłyszeliśmy, że pacjenci po operacjach ortopedycznych w Poznaniu nie dostali przez ostatnie dwa dni recept na leki przeciwbólowe. Sprawdziliśmy. I co? Otrzymywali recepty na wskazane leki – napisał szef resortu.
W drugiej część wpisu szef resortu poinformował, jakie leki przepisał sobie jeden z poznańskich lekarzy.
– Piotr Pisula w „Faktach” TVN powiedział, że „żadnemu pacjentowi nie udało się wystawić takiej recepty”. Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych – stwierdził.
Lek. Piotr Pisula, szpital miejski w Poznaniu wczoraj w @FaktyTVN "żadnemu pacjentowi nie dało się wystawić takiej recepty". Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to FAKTY. Jakie kłamstwa czekają nas dziś
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) August 4, 2023
– Politycy Prawa i Sprawiedliwości kuluarowo przyznają, że Niedzielski posunął się za daleko i że ujawnienie przez niego poufnych danych lekarskich jest po prostu nie do obrony – informuje RMF FM, dodając, że „podczas obrad sztabu Prawa i Sprawiedliwości, które odbyły się 7 sierpnia, nie można było usłyszeć jakichkolwiek głosów w obronie ministra zdrowia”.
Działacze partii relacjonują nieoficjalnie, że „Adam Niedzielski nadal walczy, choć szans na utrzymanie się na powierzchni nie ma w zasadzie żadnych”.
– Choć ostateczna, jednoznaczna decyzja jeszcze nie zapadła, to tylko kwestia czasu – donosi RMF RM.
Przeczytaj także: „Zawiadomienie do prokuratury” i „Minister zastraszył?”.