Ministerstwo Zdrowia nie chce pigułek "dzień po"

Pisaliśmy niedawno, że Komisja Europejska podjęła decyzję, że tabletki ellaOne, które zapobiegają ciąży nawet 5 dni po stosunku, mogą być sprzedawane bez recepty we wszystkich krajach UE. Ministerstwo Zdrowia nie chce, by w Polsce tzw. pigułki "dzień po" były bez recepty.

- Antykoncepcja awaryjna, zwana pigułką "dzień po", będzie w Polsce dostępna jedynie na receptę, jeżeli unijne przepisy pozostawią w gestii krajów członkowskich decyzję w tej sprawie - powiedział wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.

Komisja zastrzegła przy tym, że ostateczna decyzja należy do władz poszczególnych państw. Polska na posiedzeniu Europejskiej Agencji ds. Leków głosowała przeciwko nowemu projektowi.

- Jeżeli będzie zapis o decyzji władz krajowych, to utrzymamy przepis o dostępności na receptę - powiedział wiceminister zdrowia.

Jak podaje RMF FM, resortu nie przekonuje rekomendacja Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA), która wyjaśniła, że pigułki ellaOne mogą być "stosowane bezpiecznie i skutecznie bez potrzeby uzyskania recepty". Według ekspertów Agencji - chociaż pigułki mogą być skuteczne, jeśli zostaną przyjęte w ciągu 5 dni po stosunku płciowym, to ich skuteczność jest najwyższa, gdy zostaną zastosowane w ciągu 24 godzin.

Jeśli polskie władze nie wprowadzą sprzedaży pigułek "dzień po" bez recepty, Polki będą mogły kupować leki bez zgody lekarza w innych krajach Unii - podaje Newsweek.