Ministerstwo tnie miejsca rezydenckie

Przyznać trzeba, że nieznacznie. Ale w tym roku w marcowym naborze będzie ich 1856, czyli o 45 mniej niż w roku ubiegłym. Połowa z przyznanych miejsc dotyczy rezydentur w specjalnościach uznanych za priorytetowe.

Rezydentury przyznawane i obsługiwanych przy pomocy pieniędzy unijnych w ramach programu „Rozwój kształcenia specjalizacyjnego lekarzy w dziedzinach istotnych z punktu widzenia potrzeb epidemiologiczno-demograficznych kraju” – przyznano miejsca rezydenckie w ilości 100% zapotrzebowania zgłoszonego przez wojewodów.

Te dziedziny to onkologia kliniczna, radioterapia onkologiczna, chirurgia onkologiczna, patomorfologia, hematologia, geriatria, rehabilitacja medyczna, reumatologia i medycyna rodzinna.

W dziedzinie ortopedii i traumatologii, która również jest objęta projektem „Rozwój kształcenia specjalizacyjnego lekarzy w dziedzinach istotnych z punktu widzenia potrzeb epidemiologiczno-demograficznych kraju” przyznano miejsca rezydenckie w ilości 50% zapotrzebowania zgłoszonego przez wojewodów.

Rezydentury to podstawowa forma otwierania specjalizacji lekarskich w Polsce.