Ministerstwo w sporze ze swoim brytyjskim odpowiednikiem
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 22.03.2017
Źródło: BL, Polish Express
Według ministra zdrowia inne kraje europejskie „polują” na naszych lekarzy. Między innymi tę kwestię postanowił Konstanty Radziwiłł podnieść na spotkaniu ze swoimi europejskimi kolegami.
- Faktem jest to, że w styczniu tego roku NHS poinformowało o swoich kontrowersyjnych planach związanych z rozpoczęciem rekrutacji wśród lekarzy i pielęgniarek właśnie w Polsce, na Litwie, w Grecji, by w ten sposób poradzić sobie z niedoborami w brytyjskiej służbie zdrowia – pisze „Polish Express”.
Lekarzom oferowane są zawrotne stawki sięgające nawet 90,000 funtów rocznie, które nie mogą się w żaden sposób równać z pensjami w Polsce. Jak donosi portal polski minister zdrowia jest z takiego stanu rzeczy niezadowolony, gdyż – jak podkreśla – to państwo polskie zafundowało tym lekarzom specjalistyczną edukację i takie inwestycje się Polsce najzwyczajniej nie opłacają.
W brytyjskiej służbie zdrowia pracuje obecnie 5500 Polaków, a Wielka Brytania zamierza zatrudnić jeszcze 500 kolejnych przed Brexitem.
Lekarzom oferowane są zawrotne stawki sięgające nawet 90,000 funtów rocznie, które nie mogą się w żaden sposób równać z pensjami w Polsce. Jak donosi portal polski minister zdrowia jest z takiego stanu rzeczy niezadowolony, gdyż – jak podkreśla – to państwo polskie zafundowało tym lekarzom specjalistyczną edukację i takie inwestycje się Polsce najzwyczajniej nie opłacają.
W brytyjskiej służbie zdrowia pracuje obecnie 5500 Polaków, a Wielka Brytania zamierza zatrudnić jeszcze 500 kolejnych przed Brexitem.