Mogliby diagnozować, ale... nie pozwala na to NFZ
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 18.07.2016
Źródło: KL, Gazeta Wyborcza
- Za chwilę będziemy mieć pod bokiem supernowoczesną diagnostykę, kluczową dla poważnie chorych pacjentów, do której nie będziemy mieć dostępu - mówi Wojciech Redelbach, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii. Dlaczego chorzy nie będą mogli skorzystać z pomocy? Bo do tej pory nie odbyły się zapowiadane wcześniej konkursy. A badania miały się rozpocząć już w kwietniu tego roku!
- We wrześniu prawdopodobnie zostaną w Opolu przeprowadzone pierwsze badania w pracowni pozytonowej emisyjnej tomografii PET. Budynek, w którym stanie specjalistyczna aparatura, jest już po wszystkich odbiorach technicznych - czytamy na stronie opolskiej "Gazety Wyborczej".
Termin wrześniowy nie jest jednak powodem do domu. Pierwotnie, zgodnie z planem, badania miały się rozpocząć jeszcze w kwietniu tego roku, ale zewnętrzna firma zajmująca się diagnostyką obrazową, która wygrała przetarg na zagospodarowanie części terenu przy szpitalu i buduje pracownię oraz na własny koszt wstawia tam aparaturę, nie spieszy się. Dlaczego? Jak informuje "Wyborcza", bo do tej pory nie odbyły się odwołane jeszcze wiosną przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a zapowiadane wcześniej konkursy, między innymi na drogą diagnostykę, taką jak PET.
- Konkursów nie ma i nie wiadomo, kiedy będą - mówi Redelbach w rozmowie z dziennikiem i dodaje: - Mam ogromną nadzieję, że termin wrześniowy zostanie dotrzymany. Bardzo nam na tym zależy.
Termin wrześniowy nie jest jednak powodem do domu. Pierwotnie, zgodnie z planem, badania miały się rozpocząć jeszcze w kwietniu tego roku, ale zewnętrzna firma zajmująca się diagnostyką obrazową, która wygrała przetarg na zagospodarowanie części terenu przy szpitalu i buduje pracownię oraz na własny koszt wstawia tam aparaturę, nie spieszy się. Dlaczego? Jak informuje "Wyborcza", bo do tej pory nie odbyły się odwołane jeszcze wiosną przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a zapowiadane wcześniej konkursy, między innymi na drogą diagnostykę, taką jak PET.
- Konkursów nie ma i nie wiadomo, kiedy będą - mówi Redelbach w rozmowie z dziennikiem i dodaje: - Mam ogromną nadzieję, że termin wrześniowy zostanie dotrzymany. Bardzo nam na tym zależy.