NFZ kontroluje kartuski szpital po śmierci Kacpra

Udostępnij:
Narodowy Fundusz Zdrowia kontroluje Powiatowe Centrum Zdrowia w Kartuzach w związku ze śmiercią 5-letniego Kacperka. Chłopiec zmarł wskutek błędnych diagnoz. Nie został przyjęty do szpitala. NFZ sprawdza dokumentację oraz czy dopełnione zostały procedury. Sprawą zajął się także Rzecznik Praw Pacjenta.
Chłopiec był kilkukrotnie badany w szpitalu i leczony na zapalenie gardła. Po tym kiedy ustał kontakt z nim i musiano podjąć reanimację chłopca przetransportowano do szpitala w Gdańsku, w którym stwierdzono, że chłopiec miał arytmię serca.

Jak przyznaje rzecznik Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, w tej sprawie wyjaśnienia wymagają działania podjęte przez lekarza, jednak i NFZ postanowił sprawdzić, czy dopełnione zostały wszelkie procedury z przyjęciem pięciolatka i sporządzoną dokumentacją.

- Od wczoraj prowadzimy kontrolę w Powiatowym Centrum Zdrowia w Kartuzach. Wyłącznie od lekarza zależy to, jakie badania wykonana i jakie uzna za słuszne. My możemy tylko sprawdzić, czy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w momencie przybycia chłopca był lekarz i czy sporządzona została odpowiednia dokumentacja według reguł zawartych w umowach - wyjaśnia Mariusz Szymański.

Prokuratura na razie nie wszczyna śledztwa, ponieważ jak twierdzi nie ma podstaw i czeka na zawiadomienie od rodziców dziecka.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.