NFZ nie chce płacić za leczenie za granicą
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 13.04.2015
Źródło: Rzeczpospolita/WP.PL/MK
NFZ utrudnia dostęp do leczenia za granicą. Z 21 osób, które wystąpiły do Funduszu o zgodę na operacje poza Polską, czyli leczenie dłuższe niż jeden dzień, zgody nie dostał nikt. Fundusz za to przypomina, że na leczenie jednodniowe nie jest potrzebna zgoda, wystarczy po przebytym świadczeniu przedłożyć rachunek.
Polacy mogą leczyć się za granicą w ramach ubezpieczenia polskiego od 15 listopada 2014 roku. W tym dniu weszły w życie polskie przepisy wprowadzające oczekiwaną ponad rok dyrektywę transgraniczną. Leczenie to jednak ma swoje ograniczenia. Po pierwsze zwrot kosztów dokonywany jest tylko do wysokości wyceny danego świadczenia w Polsce, po drugie czas leczenia dłuższy niż jeden dzień wymaga specjalnej zgody Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Niełatwo wypełnić wniosek do NFZ o taką zgodę. Konieczność leczenia za granicą musi uzasadnić lekarz specjalista ubezpieczenia zdrowotnego, który posiada umowę z NFZ lub pracuje w placówce z umową o współprace z Funduszem - zauważa Piotr Piotrowski z Fundacji Porozumienie Pierwszego Czerwca cytowany przez Rzeczpospolitą.
Pacjenci więc tłumnie jeżdżą na zabiegi jednodniowe, głównie jeśli chodzi o operacje zaćmy. Tu prym wiodą Czechy i Słowacja. Jak podaje gazeta do samego śląskiego oddziału NFZ wpłynęło 350 wniosków o zwrot kosztów leczenia, do dolnośląskiego - 185.
Opieka medyczna w ramach ustawy transgranicznej obejmuje leczenie planowe od podstawowej opieki zdrowotnej i świadczeń wysokospecjalistycznych po leczenie szpitalne, rehabilitację i lecznictwo uzdrowiskowe, ale takie, które znajduje się w koszyku świadczeń gwarantowanych.
W razie nieprzewidzianych zachorowań i/lub wypadków pacjenci przebywający czasowo w innych państwach UE na podstawie EKUZ korzystają ze wszystkich świadczeń opieki zdrowotnej, które są niezbędne ze względu na stan ich zdrowia. Nie ma znaczenia, czy dane świadczenie jest wymienione w wykazie świadczeń wymagających uprzedniej zgody w przypadku ich udzielania w ramach transgranicznej opieki zdrowotnej, ponieważ wykaz ten nie ma zastosowania do leczenia w ramach systemu koordynacji.
- Niełatwo wypełnić wniosek do NFZ o taką zgodę. Konieczność leczenia za granicą musi uzasadnić lekarz specjalista ubezpieczenia zdrowotnego, który posiada umowę z NFZ lub pracuje w placówce z umową o współprace z Funduszem - zauważa Piotr Piotrowski z Fundacji Porozumienie Pierwszego Czerwca cytowany przez Rzeczpospolitą.
Pacjenci więc tłumnie jeżdżą na zabiegi jednodniowe, głównie jeśli chodzi o operacje zaćmy. Tu prym wiodą Czechy i Słowacja. Jak podaje gazeta do samego śląskiego oddziału NFZ wpłynęło 350 wniosków o zwrot kosztów leczenia, do dolnośląskiego - 185.
Opieka medyczna w ramach ustawy transgranicznej obejmuje leczenie planowe od podstawowej opieki zdrowotnej i świadczeń wysokospecjalistycznych po leczenie szpitalne, rehabilitację i lecznictwo uzdrowiskowe, ale takie, które znajduje się w koszyku świadczeń gwarantowanych.
W razie nieprzewidzianych zachorowań i/lub wypadków pacjenci przebywający czasowo w innych państwach UE na podstawie EKUZ korzystają ze wszystkich świadczeń opieki zdrowotnej, które są niezbędne ze względu na stan ich zdrowia. Nie ma znaczenia, czy dane świadczenie jest wymienione w wykazie świadczeń wymagających uprzedniej zgody w przypadku ich udzielania w ramach transgranicznej opieki zdrowotnej, ponieważ wykaz ten nie ma zastosowania do leczenia w ramach systemu koordynacji.
