NFZ nie jest prywatną spółką

Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, wystosował list do Agnieszki Pachciarz, w którym poinformował, iż z satysfakcją przyjął orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego wydane dnia 5 kwietnia.

Chodzi o sprawę wytoczoną przez Szpital Miejski w Rabce-Zdroju przeciwko Małopolskiemu Oddziałowi Wojewódzkiemu NFZ w Krakowie. Zyskała ona status sprawy casualnej, dzięki której inne podmioty będą mogły domagać się publicznej informacji od NFZ. Maciej Hamankiewicz, w liście do prezes NFZ napisał m.in. że "samorząd lekarski od dawna podkreślał to, co orzekł Naczelny Szpital Administracyjny; iż oferty składane w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej są informacją publiczną i powinny być udostępniane świadczeniodawcom.

Naszym zdaniem, Narodowy Fundusz Zdrowia jest dysponentem środków publicznych, dlatego szczególnie istotne przy zawieraniu umów jest zapewnienie takich procedur wyłaniania wykonawców usług medycznych, które zapewniałyby uczciwe traktowanie wszystkich podmiotów ubiegających się o te środki.

Jestem przekonany, że w kolejnych postępowaniach ofertowych będzie uwzględniane przez Narodowy Fundusz Zdrowia zdanie krakowskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, iż każda procedura tocząca się przed organami państwa w szczególności prowadząca do rozdysponowania środków publicznych - nawet taka, która kończy się zawarciem umowy - ma charakter postępowania w sprawie publicznej, a podmiot decydujący się na udział w takiej procedurze musi liczyć się z tym, że podawane przez niego informacje będą objęte zakresem sprawy o charakterze publicznym.” – napisał prezes NRL.

Prezes NRL ponadto dodał, że liczy, iż dostęp każdego świadczeniodawcy do ofert innych świadczeniodawców biorących udział w konkursie będzie możliwy oraz że na każdym etapie postępowania będą stosowane zasady transparentności działania funduszu i jednakowego traktowania świadczeniodawców.