NFZ promuje zakup wózków inwalidzkich "na pych", bez silników elektrycznych

Udostępnij:
Przepisy dotyczące refundacji sprzętu medycznego przypominają trochę nieudaną wyprzedaż. A tak obecnie wygląda system dopłat do wózków inwalidzkich, protez ortopedycznych czy aparatów słuchowych
-Niepełnosprawni mają prawo np. do zakupu dofinansowanych wózków inwalidzkich.
Tyle że nie tych o napędzie elektrycznym. Powód? Według przepisów taki sprzęt nie istnieje. Skoro nie jest enumeratywnie wymieniony w rozporządzeniu, które określa wysokość dopłat, to po prostu się nie należy. Dobrze, że część oddziałów funduszu sztywnych i nieprzystających do rzeczywistości przepisów nie traktuje jak wyroczni i refunduje zakup elektrycznych wózków - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Szkoda, że tylko do limitu przewidzianego dla tych o napędzie tradycyjnym, czyli ręcznym.
Tak jak przepisy nie nadążają za rozwojem technologicznym (napęd elektryczny), tak resort zdrowia przespał chyba ostatnie kilka lat i nie zauważył wzrostu cen.

Tak musi być, skoro od 2004 roku (poza kosmetycznymi zmianami w 2009 roku) nie decyduje się na znaczące podwyższenie limitów dopłat do tego typu sprzętów. Wszelkiego rodzaju petycje środowisk pacjenckich o wzrost dofinansowania jak na razie przypominają uderzanie głową w mur.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.