NFZ skontroluje Pomorskie Centrum Traumatologii

- Informacje o tym, że NFZ-owscy pacjenci byli wypisywani przed czasem, są dla mnie trochę podejrzane. Sporządził je ordynator chirurgii naczyniowej, ta sama osoba, która tych pacjentów wypisywała przed czasem. Dlaczego nie zadzwonił do NFZ, że są takie trudności? Dlaczego poinformował nową dyrekcję szpitala dopiero, jak o sprawie zaczęło być głośno? - mówi Barbara Kawińska, dyrektor pomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Ponadto Fundusz chce sprawdzić czy za pobyt tzw. pacjentów komercyjnych nie płacił. Kontrola ma sięgać kilku ostatnich lat.
- Są podejrzenia, że część procedur lekarze wpisali do dokumentacji i rozliczyli się z nami - mówi jedna z pracownic pomorskiego funduszu.

Z raportu o sytuacji w gdańskim szpitalu wynika, że przez operacje komercyjne życie i zdrowie innych pacjentów mogło być zagrożone. Minister zdrowia Ewa Kopacz oceniła dokument jako „szokujący“.

Co ciekawe obecna dyrekcja placówki mówi wprost, że nie czuje się winna tej sytuacji, bo nic o komercyjnych zabiegach nie wiedzieli. Mimo, że szpital oficjalnie zatrudniał pełnomocnika ds. komercyjnych pacjentów.