NHS: 45 tys. lekarzy zastrajkuje na ulicy

Młodzi lekarze będą strajkować, ponieważ nie udało się osiągnąć porozumienia pomiędzy zarządem NHS i jej pracownikami. Dlatego początkujący medycy będą protestować wobec propozycji ministra zdrowia dotyczących bezpieczeństwa pracy i wynagrodzenia.

Niezadowoleni z propozycji ministra Hunta lekarze planują strajkować przez trzy dni, począwszy od najbliższego wtorku. British Medical Association, związek lekarzy, jest niezadowolony z propozycji rządu Davida Camerona. Jak informuje portal Polish Express zwłaszcza dotyczących bezpieczeństwa pracy, kontraktów, umów oraz braku odpowiedniego wynagrodzenia dla medyków pracujących po godzinach.

– Po tygodniach negocjacji jest oczywiste, że rząd nadal nie traktuje młodych lekarzy poważnie. Ponadto, rząd wielokrotnie odrzucał nasze propozycje, zrywając rozmowy i nie podejmując kroków, które miały doprowadzić do osiągnięcia porozumienia – powiedział Mark Porter z British Medical Association. Dodał, że szczerze żałuję, ale rząd nie pozostawił im innej opcji. „Ich propozycje były złe dla opieki nad pacjentem, jak i dla młodszych lekarzy” – akcentował.

Rozmowy między BMA, NHS a Ministerstwem Zdrowia osiągnęły impas w połowie września. – Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo pacjenta i zapewnienie jak najlepszej opieki przez siedem dni w tygodniu. To rozczarowujące, że BMA wybrała opcję protestu, która nikomu nie pomoże – skomentował minister Jeremy Hunt.

Co zakłada propozycja ministra? Zlikwidowanie systemu automatycznych rocznych podwyżek dla lekarzy z niewielkim stażem, co może zmusić medyków do pracy w nadgodzinach.