NIK sprawdzi NFZ
Redaktor: Agnieszka Katrynicz
Data: 03.01.2011
Źródło: Fakt
Posłowie PiS chcą aby Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła Fundusz. Chodzi m.in. o brak pieniędzy na oddziały kardiologiczne.
Narodowy Fundusz Zdrowia nie dał pieniędzy na oddziały kardiologiczne w Pomorskim Centrum Traumatologii i ograniczył o ponad milion złotych środki na kardiologię w Szpitalu Morskim w Gdyni.
– To faktyczna likwidacja opieki kardiologicznej w Gdańsku – grzmią pomorscy działacze Prawa i Sprawiedliwości, którzy skierowali do prezesa Najwyższej Izby Kontroli wniosek o przeprowadzenie kontroli w Pomorskim NFZ.
Pod wnioskiem podpisali się posłowie Zbigniew Kozak (50 l.) i Andrzej Jaworski (41 l.) oraz gdański radny Jaromir Falandysz (27 l.).
– Dlaczego NFZ postanowił dofinansować kwotą aż 15 mln zł prywatne oddziały kardiologii inwazyjnej w Starogardzie Gdańskim i Wejherowie, skoro zapotrzebowanie na ich usługi było wcześniej niższe o 40 – 50 procent? – pytają politycy, dodając, że na Pomorzu w ciągu roku dochodzi do ok. 9 tys. zawałów serca, a aż 125 tys. mieszkańców cierpi na chorobę wieńcową. Miejmy nadzieję, że kontrola ruszy, a szefowie oddziału NFZ wygospodarują pieniądze na kardiologię w Trójmieście.
– To faktyczna likwidacja opieki kardiologicznej w Gdańsku – grzmią pomorscy działacze Prawa i Sprawiedliwości, którzy skierowali do prezesa Najwyższej Izby Kontroli wniosek o przeprowadzenie kontroli w Pomorskim NFZ.
Pod wnioskiem podpisali się posłowie Zbigniew Kozak (50 l.) i Andrzej Jaworski (41 l.) oraz gdański radny Jaromir Falandysz (27 l.).
– Dlaczego NFZ postanowił dofinansować kwotą aż 15 mln zł prywatne oddziały kardiologii inwazyjnej w Starogardzie Gdańskim i Wejherowie, skoro zapotrzebowanie na ich usługi było wcześniej niższe o 40 – 50 procent? – pytają politycy, dodając, że na Pomorzu w ciągu roku dochodzi do ok. 9 tys. zawałów serca, a aż 125 tys. mieszkańców cierpi na chorobę wieńcową. Miejmy nadzieję, że kontrola ruszy, a szefowie oddziału NFZ wygospodarują pieniądze na kardiologię w Trójmieście.
