NRL: ograniczenie czasu pracy lekarzy grozi katastrofą

Udostępnij:
-Lekarze nie sprzeciwiają się ograniczeniu czasu ich pracy, bo chcieliby pracować w jednej placówce służby zdrowia w takim wymiarze godzin, w jakim pracują osoby wykonujące inne zawody. Konieczność leczenia chorych po godzinach pracy lub w kilku placówkach wymusza jednak trudna sytuacja – uważa Naczelna Rada Lekarska.
Podczas czwartkowej konferencji „Co grozi pacjentom, gdyby w obecnym systemie ochrony zdrowia lekarze pracowali krócej?” przedstawiciele samorządu lekarskiego przedstawią skutki ewentualnego wprowadzenia w życie ograniczenia czasu pracy lekarzy. NRL podkreśla ogromne, niezaspokojone potrzeby konsultacji specjalistycznych ze strony.

-Niestety, wprowadzenie limitów czasu pracy lekarzy w obecnym systemie groziłoby katastrofą. Wprowadzenie takich ograniczeń przy fatalnie działającym systemie opieki zdrowotnej wydłużyłoby kolejki do specjalistów i oczekiwanie na zabiegi bądź operacje, a także sparaliżowałoby prace wielu placówek medycznych – uważa NRL.

Naczelna Rada Lekarska z niepokojem odnosi się także do apeli ministra zdrowia, który plany administracyjnego ograniczania czasu pracy lekarzy, podobnie jak nawoływanie do powszechnego stosowania zakazu konkurencji dla lekarzy, traktuje jako receptę na skrócenie kolejek i poprawę sytuacji pacjentów. Jest odwrotnie: ograniczenie czasu pracy lekarzy wydłuży kolejki (bo lekarzy przywiązanych do jednego etatu w szpitalu nie będzie w przychodniach) i utrudni sytuację pacjentów (będą mieli gorszy dostęp do lekarzy).

Taki sposób odwracania uwagi od braku racjonalnych zmian systemowych i zrzucanie winy za los pacjentów na lekarzy, NRL uważa za nieuczciwe działanie wobec środowiska lekarskiego mające na celu wprowadzenie w błąd opinii publicznej co do prawdziwych sprawców i przyczyn niewydolności systemu ochrony zdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.