Na Lubelszczyźnie płacą ekstra premie dyrektorom, którzy skutecznie walczą zadłużeniem szpitali

Udostępnij:
Władze województwa lubelskiego wypłacą ekstra premie dyrektorom szpitali, które nie zwiększyły zadłużenia. Okazało się, że tylko trzech nie zasłużyło na bonusy finansowe.
Wczoraj zarząd województwa przyznał tego roczne na grody. O dodatkowych pieniądzach decydowało kilka czynników.

Po pierwsze: jedną, miesięczną pensję otrzymali ci kierownicy, których placówki co prawda ubiegły rok zakończyły ze stratą, ale została ona zbilansowana przez koszty amortyzacyjne. - Co oznacza, że w ubiegłym roku szpital nie zadłużył się - tłumaczy Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa.

Tak było m.in. w przypadku Zdzisława Kuleszy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego czy Edwarda Lewczuka, ze szpitala neuropsychiatrycznego w Lublinie.

W kolejnej kategorii znalazły się placówki, które w ubiegłym roku osiągnęły dodatni wynik finansowy. - W tym przypadku jest to dwukrotność pensji. To np. Sanatorium Gruźlicy i Chorób Płuc w Poniatowej - mówi pani rzecznik.

Najwyższe nagrody (pensja razy trzy) otrzymali: Dariusz Oleński ze szpitala w Białej Podlaskiej i Andrzej Mielcarek ze szpitala papieskiego w Zamościu.

- Te placówki w ogólnopolskim rankingu znajdują się w pierwszej dziesiątce. Są dobrze oceniane przez pacjentów, są sprawnie zarządzane, nie przy noszą strat, a re sort zdrowia ma o nich bardzo dobre zdanie - wylicza Górka.

Nagród nie otrzymało tylko trzech dyrektorów: Bogusław Wach z Przychodni Skór no-Wenerologicznej w Lublinie, p. o. dyrektor Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie Marek Cydejko i Ryszard Śmiech z al. Kraśnickiej.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.