Na porodówki wrócić ma wolna amerykanka. „Rodzić po ludzku” protestuje

Udostępnij:
Fundacja „Rodzić po ludzku” ostro zaprotestowała przeciw likwidacji wypracowywanych przez lata standardów opieki okołoporodowej. Wytyka resortowi, że wprowadził je na życzenie lekarzy, ale za plecami pacjentów – bo już po oficjalnym zamknięciu procesu konsultacji społecznych. Ministerstwo się broni.
Resort ogłosił, że obecnie obowiązujące zasady mają obowiązywać najwyżej do końca 2018 roku.

- Zmiany likwidują wypracowane w ciągu ostatnich lat przez zespół ekspercki standardy medyczne dotyczące porodu fizjologicznego, a także standardy dotyczące łagodzenia bólu w trakcie porodu, postępowania w ciąży powikłanej, określonych patologiach i niepowodzeniach położniczych – czytamy w komunikacie fundacji „Rodzić po ludzku”.

Fundacja zwraca przy tym uwagę, że aby zmiany wprowadzić posłużono się trickiem, wprowadzając partnerów społecznych w błąd. - Zmiany, wprowadzone na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej, nie były konsultowane z żadnym środowiskiem zaangażowanym w opiekę okołoporodową, a co więcej - zostały wprowadzone do ustawy już po konsultacjach społecznych i zatajone. Nikt z Ministerstwa Zdrowia nie poinformował o zmianach w ustawie, a nawet jeszcze we wrześniu podtrzymywało celowość istnienia standardów – skarży się fundacja.

Fundacja podkreśla, że likwidacja standardu pozbawi kobiety możliwości wniesienia skargi, ponieważ nie będą miały do czego się odwołać. Jakość opieki, jaką otrzyma rodząca, będzie zależna od decyzji ordynatora lub lekarza, zwyczajów i rutyn panujących w danej placówce.

Ministerstwo broni się oświadczając, że nie resort zdrowia, a towarzystwa naukowe powinny w Polsce zajmować się pisaniem standardów.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.