Naczelna Rada Lekarska: będzie trzeba szukać etatów rezydenckich… za granicą

Udostępnij:
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wyraziło sprzeciw wobec sposobu rozdziału rezydentur podczas obecnie trwającej sesji kwalifikacji na szkolenie specjalizacyjne, który przedstawiło Ministerstwo Zdrowia.
- Nie odpowiada on aktualnym potrzebom ani lekarzy, ani pacjentów – czytamy w komunikacie Naczelnej Izby Lekarskiej.

Naczelna Rada Lekarska zauważa, że zmniejszenie liczby etatów (1856 w całym kraju, podczas gdy w sesji wiosennej w 2016 r. było 1901 etatów rezydenckich) i ograniczenie liczby dziedzin, w których dostępne są rezydentury, budzi niepokój całego środowiska lekarskiego, w szczególności młodych lekarzy, rozpoczynających swój rozwój zawodowy.

- W marcu 2016 r. o rezydenturę można było ubiegać się w 58 spośród 75 dziedzin medycyny, natomiast obecnie jedynie w 20. Ponadto zaproponowany przez Ministerstwo Zdrowia w trwającej sesji rozdział rezydentur spowoduje, że wiele miejsc rezydenckich nie będzie wykorzystanych – przestrzega NRL.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej rozumie potrzebę kształtowania liczby specjalistów zgodnie z priorytetami ochrony zdrowia, ale w jego ocenie dokonany w sesji wiosennej 2017 r. podział miejsc tylko w niewielkim stopniu przyniesie oczekiwany efekt. Jednocześnie przewiduje się wzrost zapotrzebowania na odbywanie szkolenia w trybach pozarezydenckich, w tym także w ośrodkach zagranicznych.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.