Nadgorliwy komornik oddał szpitalowi w Gorzowie zajęty na poczet długów tomograf

W czwartek media ujawniły, że komornicy zajęli w gorzowskim szpitalu nowy tomograf komputerowy. Sprawa zrobiła się głośna w całej Polsce. Efekt? Także w czwartek, pod presją Krajowej Rady Komorniczej, udało się "uwolnić” urządzenie

- Co ja na to? Powiem tak: Polska to taki piękny i dziwny kraj. Gdy w poniedziałek trzech panów przyszło i zaczęło zajmować tomograf, ostrzegałem, że to niezgodne z prawem, bo to urządzenie ratujące życie. Celowo poszliśmy z tym do mediów. Żeby ktoś wyżej o tym usłyszał. Rafał Fronczek, prezes KRK, zachował się właściwie. I musiał zadziałać szybko, bo komornicy z odpowiednim pismem byli u nas w czwartek o 8.00. Wcześnie musieli wyjechać z Żyrardowa... - triumfował Marek Twardowski, dyrektor lecznicy.

Ale to nie koniec sprawy. Twardowski złoży skargę do izby komorniczej i do prezesa sądu, który ma pod sobą żyrardowskich komorników - pisze "Gazeta Lubuska". - Chcę ukarania ich za działanie niezgodne z przepisami, narażenie pacjentów, mojego personelu na stres, dodatkową pracę i niepewność - powiedział nam wczoraj szef szpitala.