Jakub Orzechowski/Agencja Wyborcza.pl

Nie ma pieniędzy na podwyżki ►

Udostępnij:

– Koszt podwyżek wynikających z obywatelskiego projektu tylko dla pracowników na etatach wyniósłby 7 mld zł, a ponad 8 mld zł w przypadku umów cywilnoprawnych – podał wiceminister zdrowia Marek Kos, podkreślając, że w 2024 r. nie ma na to pieniędzy. Zaproponował podniesienie współczynników w 2025 i 2026 r.

  • 11 kwietnia w Sejmie zajęto się nowelizacją ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia
  • W obywatelskim projekcie przygotowanym przez pielęgniarki zapisano podwyżki dla lekarzy, ratowników medycznych, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych, farmaceutów, pielęgniarek i położnych
  • Wyższe wynagrodzenia dotyczyłyby czterech grup tabeli płac, w których miałyby wzrosnąć współczynniki pracy
  • W 2024 r. nie ma na to pieniędzy. Zaproponowano podniesienie współczynników w 2025 i 2026 r.

Marek Kos o podwyżkach


11 kwietnia zwołano podkomisję w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

 

Resort zdrowia reprezentował wiceminister Marek Kos – najpierw mówił o ustawie o wynagrodzeniach minimalnych.

 

– Z naszych danych wynika, że koszty podwyższenia minimalnych wynagrodzeń od lipca 2023 r. wyniosły ponad 15 mld zł – jest to związane z obowiązującą ustawą o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw, która systematycznie zwiększa wypłaty w ochronie zdrowia. Od 1 lipca 2024 r. będą wyższe o 12 proc. – mówił Kos, podkreślając, że „to znacząca podwyżka”.


Potem podał wyliczenia.

Koszty podwyżek dla medyków, które wprowadziłby obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych zostały przez resort szczegółowo przeanalizowane wspólnie z pracownikami Narodowego Funduszu Zdrowia i Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.


– Dla pracowników na etatach wyniosłyby 7 mld zł, a ponad 8 mld zł dla tych na umowach cywilnoprawnych – wyliczył Marek Kos.


– W ustawie budżetowej na 2024 r. tych pieniędzy po prostu nie ma, a szkoda... Gdyby poprzedni rząd zajął się projektem, może by ich się trochę znalazło – stwierdził.


– Rozmawialiśmy z przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia, znamy plany wzrostu finansowania ochrony zdrowia, dlatego w 2025 i 2026 roku pieniądze w systemie się pojawią – zapowiedział wiceminister.


Fragment posiedzenia do obejrzenia poniżej.


Wideo pochodzi ze strony internetowej: www.sejm.gov.pl/8AF400295A13.

O co chodzi z projektem?


Przypomnijmy – 29 listopada 2023 r. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie dokumentu, po którym skierowano go do dalszych prac w Komisji Zdrowia oraz Komisji Finansów Publicznych.

Pielęgniarki w projekcie zaproponowały – między innymi – podniesienie współczynników pracy w czterech spośród dziesięciu grup określonych w tabeli płac:

  • grupa trzecia – z 1,19 na 1,25,
  • grupa czwarta – z 0,95 na 1,09,
  • grupa piąta – z 1,02 na 1,19,
  • grupa szósta – z 0,94 na 1,09.

Podwyżki dotyczą zatem lekarzy, ratowników medycznych, farmaceutów, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych, techników elektroradiologii, psychologów i techników analityki medycznej.

Po zmianach przygotowanych przez pielęgniarki pensje w ochronie zdrowia wyniosłyby:

  • grupa trzecia – 7932,69 zł brutto (wyliczenie na podstawie kwoty przeciętnego wynagrodzenia w 2022 r., czyli obecnie obowiązującej, to jest 6346,15 zł) lub 8993,69 zł brutto (od lipca 2024 r. pensja liczona będzie od kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia według Głównego Urzędu Statystycznego w 2023 r. – w trzecim kwartale 2023 r. jest to 7194,95 zł, co przyjęto do kalkulacji),
  • grupa czwarta – 6917,30 zł lub 7842,50 zł brutto,
  • grupa piąta – 7551,92 zł lub 8561,99 zł brutto,
  • grupa szósta – 6917,30 zł lub 7842,50 zł brutto.

Pielęgniarki w nowelizacji zapisały gwarancję przekazywania przez Narodowy Fundusz Zdrowia pieniędzy na podwyżki – brak odpowiedniego dofinansowania w lipcu 2022 r., kiedy znowelizowano system wynagrodzeń w ochronie zdrowia, skończył się zadłużeniem wielu szpitali, między innymi właśnie przez wypłaty. Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowsze dane o zadłużeniu szpitali – ich zobowiązania ogółem po czwartym kwartale 2022 r. wynosiły prawie 19,5 mld zł, a wymagalne – 2,3 mld zł.

Koszt zaproponowanych podwyżek przez pielęgniarki oszacowano na ok. 10 mld zł rocznie – a mogą być jeszcze wyższe, bo w trakcie prac nad nową tabelą płac swoje będą chciały „ugrać” pozostałe zawody medyczne i niemedyczne, które nie brały udziału przy tworzeniu projektu pielęgniarek.


 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.