Nie żyje Paweł Adamowicz
Tagi: | Paweł Adamowicz |
Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu po ciosach zadanych przez nożownika na scenie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Miał 53 lata.
- Prezydent Gdańska został zaatakowany nożem na scenie w niedzielę (13 stycznia) po godzinie 20 podczas "Światełka do nieba" Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - poinformowało TVP Info. Pawła Adamowicza reanimowano na scenie, potem przewieziono go do szpitala. Tam przeprowadzono operację. - Trwała pięć godzin, przetoczyliśmy 41 jednostek krwi. Urazy były bardzo ciężkie - podkreślił Tomasz Stefaniak, dyrektor do spraw lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
Napastnik jeszcze przez kilkadziesiąt sekund po ataku poruszał się po scenie. Nie próbował uciekać.
Paweł Adamowicz był prezydentem Gdańska od 1998 r.
Przeczytaj także: "WOŚP: zebrane 92 mln zł, poparcie Szumowskiego, atak nożownika".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Napastnik jeszcze przez kilkadziesiąt sekund po ataku poruszał się po scenie. Nie próbował uciekać.
Paweł Adamowicz był prezydentem Gdańska od 1998 r.
Przeczytaj także: "WOŚP: zebrane 92 mln zł, poparcie Szumowskiego, atak nożownika".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.