Niekończący się spór o nocne dyżury aptek: kolejna odsłona w Lęborku

Udostępnij:
Lęborskie Starostwo Powiatowe zapowiada wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do jednej z aptek, która nie pełniła dyżuru nocnego. Przedstawiciel zarządu spółki, do której należy apteka, tłumaczy, że starostwo było powiadomione o tym, że apteka nie będzie dyżurować, a poza tym nocne dyżury się po prostu nie opłacają.
Źródło: Dziennik Bałtycki

Sprawa dotyczy apteki Sit Saluti, mieszczącej się przy ul. Armii Krajowej w Lęborku, która, jak wyjaśnia starostwo, nie pełniła 3 stycznia swojego ustalonego dyżuru, a taki obowiązek nakłada na aptekę prawo.

- Zgodnie z uchwałą Rady Powiatu Lęborskiego z 2009 roku w sprawie ustalenia rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie powiatu lęborskiego, apteki na terenie miasta Lęborka są zobowiązane do pełnienia całodobowych dyżurów w dni powszednie, w niedziele i święta zgodnie z ustalonym grafikiem - wyjaśnia Tomasz Sopyłło, asystent lęborskiego starosty i konkretyzuje, że zapisy uchwały wynikają z prawa farmaceutycznego, które obliguje samorządy do zapewnienia całodobowych dyżurów aptek.

Inaczej na sprawę patrzą niektórzy z właścicieli aptek, którzy mówią wprost, że nocne dyżury się nie opłacają.
- Zarząd spółki podjął decyzję 0 niepełnieniu dyżurów nocnych - wyjaśnia Jacek Kwiatkowski, pełnomocnik zarządu spółki Sit Saluti, i dodaje, że lęborskie starostwo zostało o tej decyzji uprzedzone. - Jeszcze w grudniu, przed podjęciem uchwały o dyżurach aptek, starostwo zostało powiadomione, że apteka nie będzie pełniła dyżurów, jednocześnie zaproponowaliśmy wydłużone godziny pracy, czyli zamykanie o godz. 22 - dodaje Kwiatkowski.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.