Normy zatrudnienia pielęgniarek nie zaczną obowiązywać 1 stycznia
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 10.10.2018
Źródło: Bartłomiej Leśniewski
Uściślając, będą obowiązywać wyłącznie na papierze. Szpitale nie będą w stanie skompletować odpowiednich obsad. Jak zareaguje ministerstwo, jak pielęgniarki?
Mamy najbardziej wyśrubowane w Europie normy higieniczne i techniczne dotyczące szpitali. Co z tego, skoro mało kto ich przestrzega. Szpitali nie stać na ich spełnienie, nie mają pieniędzy, obowiązek przestrzegania norm przesuwany na co raz terminy w przyszłości.
W niedawnej przeszłości, wbrew realiom, usiłowano na szpitale narzucić obowiązek ubezpieczania od zdarzeń medycznych. Szpitale w większości nie zapłaciły, z braku pieniędzy. I co? Można ukarać, czy też nawet zamknąć jeden szpital, można dziesięć, ale już nie sto. Ostatecznie obowiązek ubezpieczania zniesiono.
Czy podobny los czeka przepis ustalający normy zatrudnienia pielęgniarek? Zapytaliśmy zainteresowanych.
Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali:
- Wprowadzenie tak wyśrubowanych norm zatrudnienia pielęgniarek, w tak krótkim terminie, okazało się nierealne. Przede wszystkim dlatego, że nie ma odpowiedniej liczby pielęgniarek gotowych do pracy w polskich szpitalach. Rzeczywiście można mówić o tym, by łączyć oddziały, ograniczać liczbę łóżek, których jak wszyscy zgodnie twierdzą mamy w Polsce za dużo. Tyle, że nie jest to operacja, którą można przeprowadzić w kilka miesięcy. To proces, który musi potrwać. Nie ma możliwości, by zakończyć go do 1 stycznia.
Szpitale nie mogą być chłopcem do bicia. Apelujemy w imieniu wszystkich szpitali, niezależnie od formy własności i poziomu referencyjności, wprowadzenie norm należy odroczyć.
Lucyna Dargiewicz, była przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych:
- To coś więcej niż spór między pielęgniarkami a dyrektorami szpitali. Spójrzmy na to pod kątem interesu i bezpieczeństwa pacjenta. Szpital, w którym nie obowiązują odpowiednie normy zatrudnienia pielęgniarek to szpital, który nie jest bezpieczny dla pacjenta. To placówka, w której chory nie znajdzie odpowiedniej opieki.
Może zatem zastanówmy się, czy jest nam potrzebne w danym regionie osiem niebezpiecznych dla pacjenta szpitali, czy raczej należałoby zmniejszyć ich liczbę do sześciu, a rozproszone dziś kadry skoncentrować w tych sześciu, tak by były bezpieczne. Normy zatrudnienia muszą zostać wprowadzone.
Przeczytaj także: "Czy odroczyć wprowadzenie norm zatrudnienia pielęgniarek?" i "Mariusz Wójtowicz: Normy pielęgniarski spowodują to, że część oddziałów będzie miała kłopoty".
W niedawnej przeszłości, wbrew realiom, usiłowano na szpitale narzucić obowiązek ubezpieczania od zdarzeń medycznych. Szpitale w większości nie zapłaciły, z braku pieniędzy. I co? Można ukarać, czy też nawet zamknąć jeden szpital, można dziesięć, ale już nie sto. Ostatecznie obowiązek ubezpieczania zniesiono.
Czy podobny los czeka przepis ustalający normy zatrudnienia pielęgniarek? Zapytaliśmy zainteresowanych.
Jarosław J. Fedorowski, prezes Polskiej Federacji Szpitali:
- Wprowadzenie tak wyśrubowanych norm zatrudnienia pielęgniarek, w tak krótkim terminie, okazało się nierealne. Przede wszystkim dlatego, że nie ma odpowiedniej liczby pielęgniarek gotowych do pracy w polskich szpitalach. Rzeczywiście można mówić o tym, by łączyć oddziały, ograniczać liczbę łóżek, których jak wszyscy zgodnie twierdzą mamy w Polsce za dużo. Tyle, że nie jest to operacja, którą można przeprowadzić w kilka miesięcy. To proces, który musi potrwać. Nie ma możliwości, by zakończyć go do 1 stycznia.
Szpitale nie mogą być chłopcem do bicia. Apelujemy w imieniu wszystkich szpitali, niezależnie od formy własności i poziomu referencyjności, wprowadzenie norm należy odroczyć.
Lucyna Dargiewicz, była przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych:
- To coś więcej niż spór między pielęgniarkami a dyrektorami szpitali. Spójrzmy na to pod kątem interesu i bezpieczeństwa pacjenta. Szpital, w którym nie obowiązują odpowiednie normy zatrudnienia pielęgniarek to szpital, który nie jest bezpieczny dla pacjenta. To placówka, w której chory nie znajdzie odpowiedniej opieki.
Może zatem zastanówmy się, czy jest nam potrzebne w danym regionie osiem niebezpiecznych dla pacjenta szpitali, czy raczej należałoby zmniejszyć ich liczbę do sześciu, a rozproszone dziś kadry skoncentrować w tych sześciu, tak by były bezpieczne. Normy zatrudnienia muszą zostać wprowadzone.
Przeczytaj także: "Czy odroczyć wprowadzenie norm zatrudnienia pielęgniarek?" i "Mariusz Wójtowicz: Normy pielęgniarski spowodują to, że część oddziałów będzie miała kłopoty".