Archiwum
O sytuacji pacjentów hematoonkologicznych w Polsce ►
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 09.09.2022
Źródło: Forum Ekonomiczne w Karpaczu
– Profilaktyka w przypadku hematoonkologii jest zaniedbana. Z tego powodu pacjenci bardzo późno dowiadują się o swojej chorobie. W ostatnim czasie ich sytuacja się jednak poprawiła o tyle, że jest coraz więcej nowoczesnych terapii, dzięki którym mogą się skuteczniej leczyć – mówił Łukasz Rokicki, prezes Fundacja Carita im. Wiesławy Adamiec, podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Wrzesień jest Światowym Miesiącem Świadomości Nowotworów Krwi. W Polsce zmaga się z tymi chorobami ponad 100 tys. osób, a wszystko wskazuje na to, że ich liczba będzie systematycznie się zwiększać.
Prezes Rokicki w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” podkreślił rolę profilaktyki i stwierdził, że jest zaniedbana.
– Z tego powodu pacjenci hematoonkologiczni bardzo późno dowiadują się o swojej chorobie. W ostatnim czasie ich sytuacja się jednak poprawiła o tyle, że jest coraz więcej nowoczesnych terapii, dzięki którym mogą się skuteczniej leczyć. Nasza fundacja bardzo zabiega o to, by chorzy mieli dostęp do najlepszych metod – stwierdził prezes Rokickim.
„Menedżer Zdrowia” pytał też o sytuację chorych na szpiczaka mnogiego.
– Mogę powiedzieć, że ich sytuacja jest dobra, ale, niestety, nie bardzo dobra. Dążymy do tego, aby ta choroba ze śmiertelnej stała się przewlekłą. I jest na to bardzo duża szansa, czego dowodzą wyniki badań na całym świecie, jednak bez narzędzi, jakimi są nowoczesne terapie, nie mamy takich możliwości – podkreślił ekspert.
– Pojawia się też coraz więcej umożliwiających skuteczne leczenie pacjentów z nawrotowym i opornym na leczenie szpiczakiem mnogim, choćby terapia Sarclisą. Bardzo nam zależy, aby ten lek był dostępny dla polskich chorych, zwłaszcza dla tych, którzy rozpoczęli leczenie kilka lat temu, gorszymi technologiami – mówi Łukasz Rokicki w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Wypowiedź do obejrzenia poniżej.
Prezes Rokicki w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia” podkreślił rolę profilaktyki i stwierdził, że jest zaniedbana.
– Z tego powodu pacjenci hematoonkologiczni bardzo późno dowiadują się o swojej chorobie. W ostatnim czasie ich sytuacja się jednak poprawiła o tyle, że jest coraz więcej nowoczesnych terapii, dzięki którym mogą się skuteczniej leczyć. Nasza fundacja bardzo zabiega o to, by chorzy mieli dostęp do najlepszych metod – stwierdził prezes Rokickim.
„Menedżer Zdrowia” pytał też o sytuację chorych na szpiczaka mnogiego.
– Mogę powiedzieć, że ich sytuacja jest dobra, ale, niestety, nie bardzo dobra. Dążymy do tego, aby ta choroba ze śmiertelnej stała się przewlekłą. I jest na to bardzo duża szansa, czego dowodzą wyniki badań na całym świecie, jednak bez narzędzi, jakimi są nowoczesne terapie, nie mamy takich możliwości – podkreślił ekspert.
– Pojawia się też coraz więcej umożliwiających skuteczne leczenie pacjentów z nawrotowym i opornym na leczenie szpiczakiem mnogim, choćby terapia Sarclisą. Bardzo nam zależy, aby ten lek był dostępny dla polskich chorych, zwłaszcza dla tych, którzy rozpoczęli leczenie kilka lat temu, gorszymi technologiami – mówi Łukasz Rokicki w rozmowie z „Menedżerem Zdrowia”.
Wypowiedź do obejrzenia poniżej.