OZZL: Limitowanie leczenia przeciwnowotworowego jest barbarzyństwem!

OZZL wysłał pisma do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i prokuratora generalnego, w których
zwraca uwagę na to, że przepisy prawne powodują, iż w Polsce nie udziela się pomocy ludziom znajdującym się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dotyczy to części osób chorujących na choroby nowotworowe.

Zdaniem OZZL, "dzieje się tak dlatego, że świadczenia zdrowotne finansowane przez NFZ, których celem jest diagnozowanie i leczenie chorób nowotworowych, są limitowane, podobnie jak ogromna większość innych świadczeń. Nie są one traktowane jako ratujące życie. Jest to sytuacja skrajnie niehumanitarna, można powiedzieć – barbarzyńska. Dodatkowo ma cechy przestępstwa opisanego w art. 162 § 1 kodeksu karnego.
W szczególnie trudnej sytuacji stawiani są lekarze i dyrektorzy szpitali. Zmusza się ich bowiem (przepisami prawa) do odsyłania chorych gdy wyczerpią się limity, czyli do postępowania, które może być potraktowane jako przestępstwo".
"Wobec powyższego" - wyjaśniają związkowcy - " zwróciliśmy się do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego oraz prokuratora generalnego o podjęcie odpowiednich kroków, właściwych dla ich kompetencji, które doprowadziłyby do wprowadzenia przepisów prawnych uniemożliwiających administracyjne limitowanie świadczeń zdrowotnych służących diagnozowaniu i leczeniu chorób nowotworowych".