Obrona profesora Jerzego Szaflika

Udostępnij:
CBA skierowała w sprawie kliniki prowadzonej przez profesora Jerzego Szaflika, do niedawna krajowego konsultanta w dziedzinie okulistyki, zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Profesor się broni. –Konsekwencje mogę przyjąć w tym zakresie, którym rzeczywiście mnie dotyczą. Zamierzam to wyjaśnić z ministrem zdrowia - mówi.
W rozmowie z TVN profesor przyznał, że pacjenci nie byli wpisywani na listę oczekujących. - Brało się to z tego, że to byli pacjenci pilni i należało im ten przeszczep wykonać. Wszyscy pacjenci po przeszczepie są szczęśliwi i nie ma żadnych powikłań – mówił profesor Szaflik. Jak powiedział w klinice wykonano w sumie siedem takich zabiegów. - Trzy w ubiegłym roku a w tym cztery - powiedział Szaflik.

Pytany, dlaczego placówka nie ma certyfikatu uprawniającego do przeprowadzania przeszczepu rogówki powiedział, że nigdy się o niego nie starała. - Przez 42 lata mojej pracy nigdy nie miałem żadnych zarzutów korupcyjnych, nigdy nie miałem żadnych problemów tego typu, zdarzyła się raz rzecz niewłaściwa, zdarzyło się, że nie dopełniłem pewnych formalnych rzeczy. Dla mnie zawsze najważniejszy był pacjent, oczywiście to nie zwalnia mnie z odpowiedzialności ale po prostu o tym zapomnieliśmy - tłumaczył Szaflik.

Zapewnił, że jest gotowy ponieść wszelkie konsekwencje swojego postępowania. - Tylko, żeby wielkość kary była adekwatna do wielkości wykroczenia - dodał.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.