Od 1 stycznia sprawozdawczość o kolejkach co tydzień
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 06.11.2014
Źródło: PAP/MK
Placówki medyczne co tydzień będą informowały o pierwszym wolnym terminie wizyty w określonych poradniach po wejściu w życie pakietu kolejkowego, czyli od 1 stycznia 2015 roku. Zmiany zapowiedział wiceminister zdrowia Sławomir Neumann odpowiadając na pytania posłów.
Posłowie PiS Anna Sobecka oraz Czesław Hoc mówili, że obecnie NFZ dezinformuje pacjentów o dostępnych terminach wizyt zaniżając faktyczny czas oczekiwania. Sobecka podawała przykłady, że NFZ informował, że pierwszy wolny termin jest za dwa tygodnie, a faktycznie okazywało się, że zapisy są prowadzone dopiero na kolejny rok.
Neumann, cytowany przez PAP wyjaśniał, że niezrozumienie wynika z tego, iż obecnie NFZ na swojej stronie podaje nie pierwszy wolny termin wizyty, ale dane od świadczeniodawców z ostatnich sześciu miesięcy na temat czasu oczekiwania pacjentów.
"Na stronie NFZ czytamy informację, którą Fundusz otrzymuje z przychodni lub szpitala, a nie tworzy jej sam. Nie jest prawdziwa teza, że NFZ celowo wprowadza kogoś w błąd, bo przekazuje tylko informacje od świadczeniodawców" - zaznaczył Neumann.
Od 1 stycznia świadczeniodawcy mają przekazywać do NFZ informację o rzeczywistym czasie oczekiwania na wizytę. W związku z nowym obowiązkiem sprawozdawczości takie informacje będą przekazywane co tydzień. Obecnie dane są przekazywane nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
Jak przypomina PAP od stycznia 2015 r. w życie mają wejść rozwiązania z pakietu onkologicznego oraz kolejkowego, które zakładają m.in. wzrost roli lekarzy POZ w wykrywaniu chorób nowotworowych oraz opiece nad pacjentami po leczeniu onkologicznym, wprowadzenie karty diagnostyki i leczenia onkologicznego, wprowadzenie tzw. szybkiej ścieżki onkologicznej. Z kolei zmiany dotyczące zmniejszenia kolejek do lekarzy przewidują m.in. zmianę raportowania czasu oczekiwania, tworzenie kolejek centralnych, premiowanie wizyt pierwszorazowych u specjalistów zamiast wizyt, których celem jest tylko przedłużenie recepty.
Neumann, cytowany przez PAP wyjaśniał, że niezrozumienie wynika z tego, iż obecnie NFZ na swojej stronie podaje nie pierwszy wolny termin wizyty, ale dane od świadczeniodawców z ostatnich sześciu miesięcy na temat czasu oczekiwania pacjentów.
"Na stronie NFZ czytamy informację, którą Fundusz otrzymuje z przychodni lub szpitala, a nie tworzy jej sam. Nie jest prawdziwa teza, że NFZ celowo wprowadza kogoś w błąd, bo przekazuje tylko informacje od świadczeniodawców" - zaznaczył Neumann.
Od 1 stycznia świadczeniodawcy mają przekazywać do NFZ informację o rzeczywistym czasie oczekiwania na wizytę. W związku z nowym obowiązkiem sprawozdawczości takie informacje będą przekazywane co tydzień. Obecnie dane są przekazywane nawet z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
Jak przypomina PAP od stycznia 2015 r. w życie mają wejść rozwiązania z pakietu onkologicznego oraz kolejkowego, które zakładają m.in. wzrost roli lekarzy POZ w wykrywaniu chorób nowotworowych oraz opiece nad pacjentami po leczeniu onkologicznym, wprowadzenie karty diagnostyki i leczenia onkologicznego, wprowadzenie tzw. szybkiej ścieżki onkologicznej. Z kolei zmiany dotyczące zmniejszenia kolejek do lekarzy przewidują m.in. zmianę raportowania czasu oczekiwania, tworzenie kolejek centralnych, premiowanie wizyt pierwszorazowych u specjalistów zamiast wizyt, których celem jest tylko przedłużenie recepty.
