Odmowa ukarania ministra zdrowia bez uzasadnienia

Rzecznik odpowiedzialności zawodowej nie uzasadnił dlaczego odmówił ukarania lekarza Bartosza Arłukowicza po skardze złożonej przez OZZL. Dlaczego?

- Postanowienie nie zostanie panu doręczone albowiem OZZL w Bydgoszczy nie jest stroną pokrzywdzoną. Zgodnie bowiem z treścią art. 56 ust. 1 ustawy z dnia 02 grudnia 2009 roku o izbach lekarskich "stronami postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy są pokrzywdzony oraz lekarz, którego dotyczy postępowanie". Pokrzywdzonym zaś w rozumieniu ww. ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przewinienie zawodowe. – napisał rzecznik.

- Rzecznik nadmiernie chroni ministra zdrowia – uważa Krzysztof Bukiel – Minister gdyby miał trochę honoru sam poddałby się ocenie, bo wielokrotnie podkreślał, że występuje jako lekarz i pełnienie funkcji nie zwalnia go z tego. Sam żądał jako poseł postępowania przed rzecznikiem dla Bolesława Piechy, który wyraził się krytycznie o in vitro. Jednak rzecznik w Szczecinie boi się reakcji ministra zdrowia i dlatego odmawia wszczęcia postępowania.

OZZL złożył skargę na Bartosza Arłukowicza, ponieważ ten wielokrotnie nieprzychylnie wyrażał się o lekarzach nazywając ich pazernymi na pieniądze, co zdaniem OZZL jest podważeniem zaufania do zawodu lekarza.