PUM otworzył wytwórnię farmaceutyczną
Uniwersytecka Wytwórnia Farmaceutyczna Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego ma prowadzić niekomercyjne badania kliniczne i pracować nad produktami leczniczymi terapii zaawansowanej, które pomogą m.in. pacjentom onkologicznym. Inwestycja ma kosztować 15 mln zł.
Uniwersytecka Wytwórnia Farmaceutyczna PUM powstała w wybudowanym kilka lat temu Międzywydziałowym Centrum Dydaktyki. Rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Bogusław Machaliński podkreślił, że farmacja to najmłodszy wydział uczelni, ale ten kierunek kształcenia jest jednym z trzech najważniejszych, obok lekarskiego i stomatologicznego. A utworzenie wytwórni farmaceutycznej to „klamra” projektu dotyczącego farmacji w Szczecinie.
– Wytwarzanie produktów nowoczesnych technologii medycznych to są najnowocześniejsze terapie komórkowe, niezwykle wyśrubowane wymagania klasy czystości procedur i wreszcie największe pole do innowacji, a zatem potencjalnie rdzeń naszego wydziału. Rdzeń farmacji i rdzeń współpracy także z otoczeniem gospodarczym – powiedział podczas oficjalnego otwarcia Uniwersyteckiej Wytwórni Farmaceutycznej PUM, które odbyło się 21 sierpnia.
Rektor podkreślił, że PUM inwestuje w Wydział Farmacji, Biotechnologii Medycznej i Medycyny Laboratoryjnej (uruchomiony od roku akademickiego 2016/2017), żeby nie tylko kształcić aptekarzy potrzebnych w systemie ochrony zdrowia, ale „kształcić też profesjonalistów zdolnych do innowacji, odkryć naukowych, pracy naukowej, nowej myśli technologicznej”.
Wytwórnia dla terapii zaawansowanej
Zespół Uniwersyteckiej Wytwórni Farmaceutycznej PUM liczy na razie pięć osób. Ich pracą kieruje dr Piotr Kulig. Jak wyjaśnił podczas otwarcia, UWF ma koncentrować się na niekomercyjnych badaniach klinicznych, opracowaniu nowatorskich terapii m.in. chorób onkologicznych. Szczecińscy naukowcy będą zajmować się również tzw. medycyną regeneracyjną, czyli wspomagającą proces gojenia, regeneracji i naprawy uszkodzonych tkanek, komórek i narządów.
– Wytwórnia jest poświęcona produktom leczniczym tzw. terapii zaawansowanej. To są produkty lecznicze oparte na komórkach lub tkankach, które są poddane modyfikacji, dzięki czemu zdobywają właściwości pożądane z punktu widzenia planowanej terapii – stwierdził dr Kulig.
O szczegółach projektów, już rozpoczętych i tych planowanych, nie chciał mówić, powołując się na „poufność” badań. Zapowiedział, że w badaniach klinicznych prowadzonych przez farmaceutów PUM będzie uczestniczyło „od kilkunastu do kilkudziesięciu osób”. Wyjaśnił, że badania kliniczne mają cztery fazy – w pierwszej i drugiej nie ma wielu pacjentów. – Później, jak się dany produkt poznaje, wskazania liczby osób się rozszerza – powiedział.
O wielkim potencjale nowej jednostki naukowo-badawczej PUM mówił wicewojewoda Dawid Krystek. – Wiemy, że przyszłość leczenia to są leki kierunkowe, celowane, więc ta wytwórnia zdecydowanie w tym pomoże – ocenił.
Rektor PUM zapowiedział, że na badania i wdrażanie nowych produktów leczniczych szczecińska uczelnia będzie pozyskiwać zewnętrzne finansowanie, m.in. z ministerialnych i unijnych projektów. Poinformował, że pierwsze aplikacje już złożono, kolejne są w przygotowaniu. – Bez pieniędzy daleko nie zajedziemy – przyznał prof. Machaliński.
Nowa szansa na terapie
Rektor podkreślił, że wytwórnia farmaceutyczna szczecińskiej uczelni to szansa dla naukowców, ale przede wszystkim pacjentów. – Poprzez translację odkryć naukowych do pożytku chorego człowieka, dawania im szansy na wyleczenie, szansy na nowe terapie – dodał.
Przypomniał, że uczelnie medyczne prowadzą badania komercyjne we współpracy z koncernami farmaceutycznymi, ale największą wartość mają badania „typowo akademickie, niekomercyjne”.
– Badania akademickie zawsze idą do przodu w stosunku do badań komercyjnych. Tam jest ta innowacja o trzy kroki do przodu. I tam jest też szansa dla chorego człowieka największa. Dlatego, mając takie możliwości i centrum wsparcia badań klinicznych, tę innowację chcemy zakorzenić w naszym mieście, w naszym regionie, żebyśmy się stali już wkrótce silnym, rozpoznawalnym ośrodkiem europejskim – podsumował prof. Machaliński.
Na budowę Uniwersyteckiej Wytwórni Farmaceutycznej oraz Banku Tkanek i Komórek PUM otrzymał 6,5 mln zł dofinansowania z Ministerstwa Edukacji i Nauki. Cała inwestycja kosztowała ok. 15 mln zł.
