Papież Franciszek dopłacił do operacji małej Julki

Udostępnij:
Na operację małej Julki z Lubartowa jej rodzice uzbierali jedynie 10 proc. potrzebnej kwoty. Koszt zabiegu to 300 tys. dolarów. Nie poddali się jednak i napisali list do papieża. Ten zgodził się pokryć brakującą sumę. Termin operacji jest już wyznaczony na 27 maja br.
"Julia Piskorska z Lubartowa urodziła się z rzadką wadą nóżek. Jak pisze gazeta.pl, nie ma w nich wykształconych kości strzałkowych, skokowych i piętowych. Bez nich nigdy nie będzie mogła chodzić. Szansą jest skomplikowana operacja w instytucie wydłużania kończyn doktora Paleya w USA. Dr Paley z powodzeniem operuje podobne wady. Dzieci operowane przez doktora Paleya stają na nogi, chodzą, a nawet biegają! Lekarz zapoznał już się z przypadkiem Julki i jest gotów podjąć się jej operacji, przewidując, że z dużym prawdopodobieństwem zakończy się ona sukcesem" - informuje Fakt.

W tej operacji wielką rolę odgrywa czas, bowiem należy ją wykonać między 18. a 24. miesiącem życia. Julka właśnie skończyła roczek.

– Sama nie wierzyłam, że to coś da – mówiła dziennikarzom pani Dorota, mama Julki, gdy napisała list do głowy kościoła. Jak podaje gazeta.pl, w ostatni czwartek zadzwonił do mamy Julki dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej i poinformował, że brakujące pieniądze przesłał papież Franciszek.

Pieniądze są już na koncie Caritas i niebawem zostaną przelane do Stanów Zjednoczonych, na konto szpitala, gdzie odbędzie się operacja Julki.

To jednak nie koniec problemów, bo po operacji dziewczynkę czeka długa rehabilitacja, potem drugi zabieg, potem być może kolejne.

Wciąż potrzebna jest pomoc finansowa. Julka jest podopieczną Fundacji „Zdążyć z pomocą”. Pieniądze można wpłacać na subkonto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą", ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa Bank BPH SA 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660 (tytułem: 22349 Piskorska Julia – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia).
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.