Krzysztof Ćwik/Agencja Gazeta
Patriotyzm to noszenie maseczek
| Tagi: | Krzysztof Simon |
Prof. Krzysztof Simon skrytykował osoby, które nie zasłaniają nosa i ust. – Mówimy stanowcze „nie” wszystkim baranom w komunikacji miejskiej. Dzisiaj nie jest czas na ułańską fantazję. Wyrazem patriotyzmu jest noszenie maseczek – przyznał.
Ordynator Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu 9 października wziął udział w konferencji prasowej MPK we Wrocławiu, by przekonywać pasażerów do noszenia masek.
– Mówimy stanowcze „nie” wszystkim baranom w komunikacji miejskiej – stwierdził ekspert. Skrytykował osoby, które nie zakrywają twarzy zgodnie z obowiązkiem.
– To im zawdzięczamy obecną sytuację, że zaczyna brakować miejsc w szpitalach. Ludzie ludziom zgotowali ten los. Zachęcajcie do noszenia masek, mycia rąk i dystansu społecznego. Inaczej służba zdrowia padnie. Jeśli się nie zmobilizujemy, ludzie będą umierali na stojąco, bo nie będzie gdzie ich hospitalizować – mówił Simon zacytowany przez „Gazetę Wyborczą”.
Prof. Simon podkreślił, że jesteśmy na granicy wydolności służby zdrowia, opisał, co dzieje się w jego placówce.
– W naszym szpitalu personel medyczny pracuje od rana do wieczora, jest skrajnie zaangażowany i nie ma już siły. Studenci są zmęczeni, przewracają się, co któryś dzień są awantury, a sytuacja epidemiczna będzie się tylko pogarszała – obrazował prof. Simon.
Przeczytaj także: „Rozwiązaniem jest stworzenie w każdym szpitalu oddziału obserwacyjnego”, „Krzysztof Simon na oddziale ma antycovidowców” i „Liczba zakażeń koronawirusem na wykresie”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Mówimy stanowcze „nie” wszystkim baranom w komunikacji miejskiej – stwierdził ekspert. Skrytykował osoby, które nie zakrywają twarzy zgodnie z obowiązkiem.
– To im zawdzięczamy obecną sytuację, że zaczyna brakować miejsc w szpitalach. Ludzie ludziom zgotowali ten los. Zachęcajcie do noszenia masek, mycia rąk i dystansu społecznego. Inaczej służba zdrowia padnie. Jeśli się nie zmobilizujemy, ludzie będą umierali na stojąco, bo nie będzie gdzie ich hospitalizować – mówił Simon zacytowany przez „Gazetę Wyborczą”.
Prof. Simon podkreślił, że jesteśmy na granicy wydolności służby zdrowia, opisał, co dzieje się w jego placówce.
– W naszym szpitalu personel medyczny pracuje od rana do wieczora, jest skrajnie zaangażowany i nie ma już siły. Studenci są zmęczeni, przewracają się, co któryś dzień są awantury, a sytuacja epidemiczna będzie się tylko pogarszała – obrazował prof. Simon.
Przeczytaj także: „Rozwiązaniem jest stworzenie w każdym szpitalu oddziału obserwacyjnego”, „Krzysztof Simon na oddziale ma antycovidowców” i „Liczba zakażeń koronawirusem na wykresie”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
