Krzysztof Hadrian/Agencja Gazeta
PiS zaproponował prof. Grodzkiemu tekę ministra zdrowia?
Tagi: | Tomasz Grodzki |
- Tak, to była rozmowa z bardzo ważnym politykiem z obozu prawicy, odebrałem ją jako sondowanie mnie, czy nie przyjąłbym stanowiska ministra zdrowia - wyjaśnił Tomasz Grodzki, senator i minister zdrowia w Gabinecie Cieni PO.
Tomasz Grodzki o inicjatywie polityka z PiS powiedział w Radiu Plus, o sprawie poinformowała także "Gazeta Wyborcza".
– Nie wiem, czy to była oddolna inicjatywa tego polityka, żeby później mógł się pochwalić moją akceptacją przed Jarosławem Kaczyńskim, czy też był on wysłannikiem obozu PiS – powiedział Tomasz Grodzki w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Grodzki zaznaczył, że grzecznie odmówił.
– Mogę być w kręgu zainteresowania PiS ze względu na program ratowania ochrony zdrowia. Jednak przede wszystkim chodzi tu o arytmetykę – stwierdził Grodzki. Dodał, że to nie pierwsza propozycja, by porzucił Platformę Obywatelską. – Ten sam polityk proponował mi zostanie ministrem zdrowia w okresie dymisji Konstantego Radziwiłła – wyjaśnia Grodzki w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
51 do 49
Przyjęcie propozycji przez Grodzkiego oznaczałaby poparcie PiS, a tym samym utratę przez opozycję głosu w Senacie, w którym przedstawiciele KO, PSL, Lewicy i niezrzeszeni sympatyzujący z nimi mają przewagę 51 do 49.
Prof. Grodzki mandat senatora zdobył w okręgu wyborczym nr 97. Na chirurga, profesora nauk medycznych, ministra zdrowia w Gabinecie Cieni PO zagłosowało 149 245 wyborców.
Przeczytaj także: "Kto ze zdrowotnych kandydatów dostał najwięcej głosów?", "Prof. Tomasz Grodzki: Na zdrowie mogłoby być 30 mld zł więcej" i "Onkologia PO nowemu".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Nie wiem, czy to była oddolna inicjatywa tego polityka, żeby później mógł się pochwalić moją akceptacją przed Jarosławem Kaczyńskim, czy też był on wysłannikiem obozu PiS – powiedział Tomasz Grodzki w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Grodzki zaznaczył, że grzecznie odmówił.
– Mogę być w kręgu zainteresowania PiS ze względu na program ratowania ochrony zdrowia. Jednak przede wszystkim chodzi tu o arytmetykę – stwierdził Grodzki. Dodał, że to nie pierwsza propozycja, by porzucił Platformę Obywatelską. – Ten sam polityk proponował mi zostanie ministrem zdrowia w okresie dymisji Konstantego Radziwiłła – wyjaśnia Grodzki w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
51 do 49
Przyjęcie propozycji przez Grodzkiego oznaczałaby poparcie PiS, a tym samym utratę przez opozycję głosu w Senacie, w którym przedstawiciele KO, PSL, Lewicy i niezrzeszeni sympatyzujący z nimi mają przewagę 51 do 49.
Prof. Grodzki mandat senatora zdobył w okręgu wyborczym nr 97. Na chirurga, profesora nauk medycznych, ministra zdrowia w Gabinecie Cieni PO zagłosowało 149 245 wyborców.
Przeczytaj także: "Kto ze zdrowotnych kandydatów dostał najwięcej głosów?", "Prof. Tomasz Grodzki: Na zdrowie mogłoby być 30 mld zł więcej" i "Onkologia PO nowemu".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.