Pieluchomajtki utoną w... papierach
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 02.06.2017
Źródło: KL, Puls Biznesu, Polska Agencja Prasowa
Po blisko roku prac projekt ustawy regulującej zasady refundacji takich produktów jak wózki inwalidzkie czy pieluchomajtki wciąż wymaga poprawek.
- Skomplikowany system finansowania i refundowania wyrobów medycznych (od pieluchomajtek po protezy i wózki inwalidzkie) miał zostać uproszczony i ujednolicony dzięki nowelizacji o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia oraz wyrobów medycznych. Miał, ale ciągle nie jest, bo mimo trwających kilkanaście miesięcy prac ustawa nie tylko nie może wejść w życie, ale nawet przybrać ostatecznego kształtu - informuje "Puls Biznesu" i przywołuje szacunki Ogólnopolskiej Izby Wyrobów Medycznych Polmed, z których wynika, że polski rynek wyrobów medycznych jest wart 10,5 mld zł.
Losy projektu ustawy są skomplikowane. "Puls Biznesu" przypomina, że Ministerstwo Zdrowia opublikowało go jeszcze w czerwcu ubiegłego roku i rozpoczęło konsultacje społeczne oraz uzgodnienia z innymi resortami. Krytyczne uwagi płynęły nie tylko od biznesu, ale też m.in. od służb specjalnych. Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) zakwestionowało np. kryteria oceny jakości wyrobów medycznych. Na początku grudnia ubiegłego roku właśnie w związku z uwagami CBA, do których resort zdrowia się nie odniósł, prace nad projektem wstrzymano. Nowy tekst nowelizacji powstał w kwietniu tego roku. Dodano w nim m.in. definicję jakości wyrobu medycznego, wprowadzono obowiązek przedkładania ekspertyz, dotyczących spełniania minimalnych standardów, a także ustalono, że wszystkie wyroby podlegające procedurze refundacyjnej będą wymagały opinii prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Po tych zmianach projekt może wrócić pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów.
Przeczytaj także: "Puste kieszenie dyrektora, czyli co czwarty szpital samorządowy w Polsce ma długi".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Losy projektu ustawy są skomplikowane. "Puls Biznesu" przypomina, że Ministerstwo Zdrowia opublikowało go jeszcze w czerwcu ubiegłego roku i rozpoczęło konsultacje społeczne oraz uzgodnienia z innymi resortami. Krytyczne uwagi płynęły nie tylko od biznesu, ale też m.in. od służb specjalnych. Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) zakwestionowało np. kryteria oceny jakości wyrobów medycznych. Na początku grudnia ubiegłego roku właśnie w związku z uwagami CBA, do których resort zdrowia się nie odniósł, prace nad projektem wstrzymano. Nowy tekst nowelizacji powstał w kwietniu tego roku. Dodano w nim m.in. definicję jakości wyrobu medycznego, wprowadzono obowiązek przedkładania ekspertyz, dotyczących spełniania minimalnych standardów, a także ustalono, że wszystkie wyroby podlegające procedurze refundacyjnej będą wymagały opinii prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Po tych zmianach projekt może wrócić pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów.
Przeczytaj także: "Puste kieszenie dyrektora, czyli co czwarty szpital samorządowy w Polsce ma długi".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
