Pierwsza na świecie udana operacja przeszczepienia penisa w RPA
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 16.03.2015
Źródło: TVP Info/RMF/MK
Chirurdzy z RPA dokonali pierwszego na świecie udanego przeszczepienia penisa. Pacjent, 21-letni mężczyzna stracił narząd w wyniku komplikacji po rytuale obrzezania. Sama operacja przeprowadzona w grudniu 2014 roku trwała 9 godzin. Dopiero teraz poinformowano o jej wynikach. Lekarze utajnili nazwiska pacjenta oraz dawcy.
Pacjent odzyskał pełną sprawność. Bez zarzutu funkcjonuje zarówno układ moczowy jak i rozrodczy.
– W tej chwili możemy już powiedzieć, że pacjent odzyskał wszystkie funkcje, zarówno urologiczne, jak i reprodukcyjne. Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, jak szybko wrócił do zdrowia – mówi Andre van der Merwe, szef instytutu urologii University of Stellenbosch, który kierował zespołem prowadzącym transplantację.
– To ogromny przełom. Udowodniliśmy, że można to zrobić. Możemy dać komuś narząd, który jest tak samo dobry jak jego własny. Byłem zaszczycony, że mogłem asystować przy tej operacji – powiedział profesor Frank Graewe, szef szef Oddziału Chirurgii Rekonstrukcyjnej US.
Lekarze Tygerberg Hospital i University of Stellenbosch (US) planują już zabiegi u kolejnych 9 mężczyzn. W Afryce rytuał obrzezania jest w dalszym ciągu popularny i nierzadko kończy się komplikacjami. Potrzebujących szacuje się więc na setki.
– W tej chwili możemy już powiedzieć, że pacjent odzyskał wszystkie funkcje, zarówno urologiczne, jak i reprodukcyjne. Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, jak szybko wrócił do zdrowia – mówi Andre van der Merwe, szef instytutu urologii University of Stellenbosch, który kierował zespołem prowadzącym transplantację.
– To ogromny przełom. Udowodniliśmy, że można to zrobić. Możemy dać komuś narząd, który jest tak samo dobry jak jego własny. Byłem zaszczycony, że mogłem asystować przy tej operacji – powiedział profesor Frank Graewe, szef szef Oddziału Chirurgii Rekonstrukcyjnej US.
Lekarze Tygerberg Hospital i University of Stellenbosch (US) planują już zabiegi u kolejnych 9 mężczyzn. W Afryce rytuał obrzezania jest w dalszym ciągu popularny i nierzadko kończy się komplikacjami. Potrzebujących szacuje się więc na setki.
