Pijany ginekolog wpadł podczas niezapowiedzianej kontroli NFZ

Udostępnij:
Prokuratora bada sprawę ginekologa, który w szpitalu we Wschowie był w pracy w stanie nietrzeźwym. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Gdyby nie nagła i niezapowiedziana kontrola lubuskiego oddziału funduszu w Nowym Szpitalu we Wschowie, sprawa być może nie wyszłaby na jaw. Kontrola zaczęła się od oddziału ginekologiczno-położniczego.

Od lekarza, co prawda, nie było czuć alkoholem, a on sam, tłumaczył się urlopem, który spędzał po drugiej stronie globu i rzekoma zmiana klimatu spowodowała, że trudno dochodził do siebie. Urzędniczki, które z nim rozmawiały, na początku były zdezorientowane. Jednak, im dłużej trwała rozmowa, upewniały się, że stan lekarza wskazuje, iż może on być pod wpływem alkoholu. Zawiadomiły policję.

Alkomat wyjawił prawdę, lekarz miał we krwi ponad dwa promile alkoholu.

- Był dobrym pracownikiem – mówi Joanna Pachnicz, wiceprezes szpitala. – Na takie zachowanie nie ma jednak usprawiedliwienia. Sprawa zostanie skierowana do rzecznika odpowiedzialności zawodowej WIL i poskutkuje odsunięciem od pracy.

Ginekolog rozpoczął pracę o 7 rano, prowadził zabieg u pacjentki. Według informacji od anestezjologa współpracującego z nim, podczas zabiegu lekarz nie był pijany. Musiał więc wypić po godzinie 15., kiedy rozpoczął dyżur.

Alkomatem badany był dwukrotnie. Drugi wynik potwierdził przypuszczenia.

- O sprawie dowiedziałam się ok. godz. 19, już po badaniu alkomatem. Dyżur i opiekę nad pacjentkami przejął wówczas inny lekarz. Tego samego dnia poinformowałam ginekologa, że zakończyliśmy współpracę. Nie wiem, czy do niego cokolwiek dotarło, ale następnego dnia do pracy nie przyszedł – informuje media Pachnicz.

Prokuratura Rejonowa we Wschowie może postawić lekarzowi zarzuty z art. 160, czyli narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Prokuratura na razie nie chce ujawniać dla dobra śledztwa arkanów tej historii, policja również czeka na decyzję prokuratorskiego śledztwa.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.