Paweł Sowa/Agencja Gazeta
Płonka: Nie likwidujmy szpitali powiatowych
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 13.04.2020
Źródło: Menedżer Zdrowia/Andrzej Płonka
Tagi: | Andrzej Płonka |
– Musimy stanowczo i zdecydowanie powiedzieć, że jako powiaty, a więc podmioty prowadzące szpitale powiatowe, nie jesteśmy za tym, aby likwidować te placówki. Owszem, sytuacja w polskim szpitalnictwie jest coraz trudniejsza. W naszej ocenie w dalszej perspektywie obecne finansowanie tego sektora może prowadzić do konieczności likwidacji 90 proc. szpitali – patrząc tylko z ekonomicznego punktu widzenia. I co dalej? Zgliszcza? Nie tędy droga – pisze Andrzej Płonka, prezes zarządu Związku Powiatów Polskich i starosta bielski, w „Menedżerze Zdrowia”.
Komentarz Andrzeja Płonki, prezesa zarządu Związku Powiatów Polskich i starosty bielski:
– O potrzebie istnienia szpitala decydują mieszkańcy – pacjenci. To oni wybierają podmiot, w którym chcą być leczeni. Skoro w placówkach pojawiają się nadwykonania, to z określonego powodu, tj. potrzeby i wyboru pacjenta. Dzisiaj trzeba ustalić jasne zasady prawidłowego finansowania. Postulujemy więc, aby przede wszystkim skończyć z określeniami „procedury dochodowe” i „procedury niedochodowe”. Pieniądze mają wystarczać wprost na realizację określonej usługi medycznej. Szpital nie powinien na tym ani tracić, ani zarabiać. Ma świadczyć usługę na określonym poziomie i otrzymywać za to stosowną, realną kwotę. Należy zatem odpowiednio wycenić usługi i realizować płatności, biorąc pod uwagę mapę potrzeb zdrowotnych, realia danego środowiska i lokalizację, a także zmieniające się potrzeby (w stronę konieczności wzmocnienia finansowania opieki paliatywnej).
Jeśli mamy mówić o szpitalach powiatowych, to przede wszystkim należy zdefiniować, co to jest szpital powiatowy. Trzeba jasno powiedzieć, że ma to być szpital podstawowy (pierwszego kontaktu), a nie specjalistyczny. Dzisiaj nie ma czegoś takiego jak szpital powiatowy. Mamy do czynienia ze szpitalami prowadzonymi przez samorząd powiatowy, a to zupełnie co innego.
Wracając do kwestii ekonomicznych i dużego kryzysu w finansowaniu szpitali – uważam, że mówienie teraz o likwidacji jest pozornym pójściem na skróty. Przypomnę tylko, że zadłużenie szpitali powiatowych (w tym pierwszego i drugiego stopnia) to poniżej 15 proc. całkowitego zadłużenia szpitali w Polsce. Można zatem powiedzieć, że to margines zadłużenia i z punktu widzenia rachunku ekonomicznego ich likwidacja nie jest żadnym rozwiązaniem, bo nie prowadzi do systemowego załatwienia problemów tego sektora usług społecznych.
Komentarz Andrzeja Płonki pochodzi z „Menedżera Zdrowia” numer 1-2/2020. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.
Przeczytaj także: „Dopasujmy się”, „Magdziarz: W naszym kraju jest za dużo szpitali wieloprofilowych” i „Cofta o koncentracji podmiotów medycznych”.
– O potrzebie istnienia szpitala decydują mieszkańcy – pacjenci. To oni wybierają podmiot, w którym chcą być leczeni. Skoro w placówkach pojawiają się nadwykonania, to z określonego powodu, tj. potrzeby i wyboru pacjenta. Dzisiaj trzeba ustalić jasne zasady prawidłowego finansowania. Postulujemy więc, aby przede wszystkim skończyć z określeniami „procedury dochodowe” i „procedury niedochodowe”. Pieniądze mają wystarczać wprost na realizację określonej usługi medycznej. Szpital nie powinien na tym ani tracić, ani zarabiać. Ma świadczyć usługę na określonym poziomie i otrzymywać za to stosowną, realną kwotę. Należy zatem odpowiednio wycenić usługi i realizować płatności, biorąc pod uwagę mapę potrzeb zdrowotnych, realia danego środowiska i lokalizację, a także zmieniające się potrzeby (w stronę konieczności wzmocnienia finansowania opieki paliatywnej).
Jeśli mamy mówić o szpitalach powiatowych, to przede wszystkim należy zdefiniować, co to jest szpital powiatowy. Trzeba jasno powiedzieć, że ma to być szpital podstawowy (pierwszego kontaktu), a nie specjalistyczny. Dzisiaj nie ma czegoś takiego jak szpital powiatowy. Mamy do czynienia ze szpitalami prowadzonymi przez samorząd powiatowy, a to zupełnie co innego.
Wracając do kwestii ekonomicznych i dużego kryzysu w finansowaniu szpitali – uważam, że mówienie teraz o likwidacji jest pozornym pójściem na skróty. Przypomnę tylko, że zadłużenie szpitali powiatowych (w tym pierwszego i drugiego stopnia) to poniżej 15 proc. całkowitego zadłużenia szpitali w Polsce. Można zatem powiedzieć, że to margines zadłużenia i z punktu widzenia rachunku ekonomicznego ich likwidacja nie jest żadnym rozwiązaniem, bo nie prowadzi do systemowego załatwienia problemów tego sektora usług społecznych.
Komentarz Andrzeja Płonki pochodzi z „Menedżera Zdrowia” numer 1-2/2020. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.
Przeczytaj także: „Dopasujmy się”, „Magdziarz: W naszym kraju jest za dużo szpitali wieloprofilowych” i „Cofta o koncentracji podmiotów medycznych”.