Po francuskiej zastrajkowała grecka służba zdrowia

Udostępnij:
Ledwo przebrzmiał strajk francuskich lekarzy, a w Grecji zaprotestowali pracownicy państwowej służby zdrowia. Domagali się zwiększenia liczby personelu i poprawy warunków pracy.
W centrum Aten doszło do wielotysięcznej demonstracji pracowników szpitali. - Twierdzą, że nie są one w stanie działać ze względu na ogromne braki personelu medycznego – pisze Onet.

Pracownicy publicznej służby zdrowia w Atenach mieli dziś kilkugodzinne przerwy w pracy, na peryferiach strajkują całą dobę.

Jak podaje IAR Związki zawodowe pracowników szpitali publicznych w Grecji oświadczyły, że za rządów Aleksisa Tsiprasa liczba personelu zmniejszyła się o prawie 8 tysięcy. Podkreśliły, że już wcześniej sytuacja była trudna, ale obecnie jest tragiczna. W całym kraju brakuje łącznie 40-tu tysięcy lekarzy, pielęgniarek i innych specjalistów. Z tego powodu pozostaje zamkniętych ponad 50 oddziałów intensywnej terapii.

Związki zawodowe podkreśliły, że zapowiedzi greckiego rządu o przyjęciu nowych pracowników do służby zdrowia pozostają - jak dotąd - jedynie na papierze. „W naszym szpitalu mamy otrzymać dodatkowo siedem-osiem osób, a brakuje trzystu pięćdziesięciu” - powiedział dyrektor jednej z ateńskich placówek dodając, że taki przydział to kropla w morzu potrzeb szpitala
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.