Po porodówce w Iłży?
Kobiety wybierały porodówkę w Szpitalu Powiatowym w Iłży, bo jest niewielka, kameralna i – jak mówi starosta – zapewnia dobrą opiekę. To jednak chyba nie wystarczy...
W marcu opublikowaliśmy zestawienie podmiotów, które zaraportowały w 2023 r., że odebrano w nich mniej
niż 400 porodów – z liczbą 121 był w nim Szpital Powiatowy w Iłży.
Porodówką interesuje się „Gazeta Wyborcza”.
– Niestety, od wielu lat nie ma rejonizacji i panie najczęściej rodzą tam, gdzie pracuje lekarz prowadzący ciążę, a z reguły są to szpitale w większych miastach. Właśnie z powodu coraz mniejszej liczby porodów od kilku lat coraz większe są problemy finansowe oddziału – mówi starosta powiatu radomskiego Waldemar Trelka.
Coraz mniej, czyli ile?
- w 2019 r. było to 290 dzieci,
- w 2020 r. – 374 dzieci (podczas pandemii COVID-19 była to jedyna porodówka w okolicy),
- w 2021 r. – 191 dzieci,
- w 2022 r. – 149 dzieci,
- w 2023 r. – 121 dzieci,
- w 2024 r. – jak dotąd 41.
Czy to oznacza, że porodówka będzie zamknięta?
– Bardzo zależy nam na tym, aby oddział nadal istniał, ale niestety ani starostwa, ani tym bardziej szpitala nie stać na pokrywanie coraz większych strat, tym bardziej że starostwo nie może finansować bieżącej działalności szpitala. Dodatkowym wyzwaniem jest konieczność wykonania remontu oddziału i dostosowania go do nowych standardów. Szacunkowy koszt remontu wynosi około 16 mln zł. Jak dotąd brak programów rządowych czy unijnych, do których moglibyśmy aplikować na remont – mówi „Gazecie Wyborczej” starosta.
Na oddziale jest zatrudnionych sześciu lekarzy, dwie pielęgniarki oraz piętnaście położnych.
Od 2021 r. oddział zaczął generować stratę, która osiągnęła łącznie 5 mln zł.
W samym pierwszym kwartale 2024 roku może wynieść ponad 600 tys. zł, a do końca roku ponad 2,4 mln zł.
Dogadają się?
Na początku czerwca starosta radomski spotkał się z dyrekcją szpitala, członkami szpitalnej Rady Społecznej, radnymi i przedstawicielami samorządów gmin Iłża, Wierzbica i Kazanów.
– Zaproponowałem burmistrzowi Iłży dwa rozwiązania, dzięki którym oddziału nie trzeba byłoby zamykać – gmina Iłża pokryłaby 50 procent straty generowanej przez oddział ginekologiczno-położniczy, samorząd przekazałby szpitalowi Gminny Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, co pozytywnie wpłynęłoby na wynik finansowy całej placówki – informuje Waldemar Trelka.
Sprawa ma być omawiana na kolejnym posiedzeniu rady społecznej szpitala.
Więcej o porodówkach po kliknięciu w poniższy baner.