Podlaskie szpitale cieszą się dobrymi wynikami

Szpitale marszałkowskie na Podlasiu wolne są od problemów finansowych, czym chwalą się lokalni politycy. Czemu zawdzięczają sukces? Wpływ na pewno mają spore inwestycje finansowane jeszcze ze środków unijnych oraz wprowadzona kilka lat temu restrukturyzacja i dyscyplina ekonomiczna.

Od dwóch lat wszystkie szpitale nadzorowane przez Województwo Podlaskie są na plusie. Do połowy 2011 roku koszty górowały nad przychodami i dopiero niedawno udało się to zbilansować. W 2014 roku zysk w porównaniu do roku 2013 wzrósł o 3,5 mln zł.

Szpitalem, w którym przychody wzrosły najbardziej, jest Białostockie Centrum Onkologii (o 15 proc.). Jednocześnie ze względu na modernizację placówka ta ma najwyższe koszty (wzrost o 13 proc).

– Udało się też doprowadzić do spadku zobowiązań o ponad 11 mln zł – podkreślił Bogdan Dyjuk, który w zarządzie województwa odpowiada za służbę zdrowia. – To znaczy, że sytuacja placówek podległych samorządowi jest lepsza. Jednak równać się ze szpitalami finansowanymi z budżetu państwa nie możemy.

W 2013 roku przychody podlaskich jednostek ochrony zdrowia wyniosły 591 mln zł, a koszty – 572 mln zł. W 2014 roku było to już 607 mln zł przy kosztach rzędu 593 mln zł.