Polacy nie popierają rządowych planów ograniczenia refundacji leków

Udostępnij:
Jeśli wydatki państwa na dopłaty do leków zostaną ograniczone, dla jednej trzeciej Polaków zrealizowanie recepty będzie oznaczać rezygnację z innych wydatków – opłat za prąd, gaz i wodę czy jedzenia, 20% natomiast nie wykupi wszystkich przepisanych im leków – wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego przez grupę IQS na zlecenie PKPP Lewiatan.
89% badanych uważa, że decyzja rządu o ograniczeniu wydatków na refundację leków do 17% budżetu NFZ za świadczenia zdrowotne jest niesłuszna. Taki zapis zawiera przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia ustawa o refundacji leków. W efekcie dopłaty pacjentów do leków wzrosną.

Połowa badanych argumentuje swoją odpowiedź tym, że wielu chorych, a zwłaszcza emerytów nie stać na leki. 1/3 nie zgadza się z pomysłami rządu, bo pieniądze na refundację pochodzą ze składek, więc nie powinno się ograniczać wydatków na refundację. 10% podkreśla, że taniej jest wziąć tabletkę niż zaniechać leczenia i iść potem do szpitala.

Dla 34% podwyższenie opłat za leki będzie się wiązać z koniecznością rezygnacji z innych wydatków podstawowych (jedzenie, opłaty), dla 23 % z ograniczeniem przyjmowania leków i wyborze tylko niektórych z nich, dla zdecydowanej mniejszości z koniecznością zaniechania leczenia (4%) oraz skorzystania z pomocy finansowej (5%) rodziny, znajomych, bądź instytucji pomocowych.

Z badania wynika, że zakup leków stanowi poważne obciążenie dla osób starszych w wieku 55- 70 lat. Dla połowy respondentów natomiast ich koszt stanowi ważną cześć domowego budżetu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.