Polityka Chazana
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 16.09.2014
Źródło: JM
Prof. Bogdan Chazan, o którym niedawno było głośno w mediach w zawiązku ze sprawą odmowy aborcji, od czasu rozpoczęcia kampanii wyborczych jest także widoczny w polityce. Media podały wiele informacji o jego udziale w wyborach - "To nieprawdziwe informacje" - mówi Termedii.
Najpierw pojawiły się głosy, że Chazan będzie startował w wyborach samorządowych z PiSu. Krążyły po mediach spekulacje, czy będzie przeciwnikiem Hanny Gronkieiwcz-Waltz w ubieganiu się o stołek prezydencki miasta stołecznego. Potem zaczęto głosić, że może do senatu albo nawet w ministry pójdzie.
Obecnie - i to też niejasne - mówi się o Chazanie, jako o kandydacie Ruchu Narodowego do Rady Warszawy. Tak przynajmniej podała "Gazeta Wyborcza". "Rzeczpospolita" twierdzi jednak, że dowiedziała się czegoś zgoła innego, a informacje z "GW" uznaje za błędne.
- Prof. Chazan nie jest naszym kandydatem ani do Rady Warszawy, ani nie stanie w bezpośrednim starciu z Hanną Gronkiewicz-Waltz - mówił dla "Rz" Krzysztof Bosak, jeden z liderów Ruchu Narodowego.
Według tych czasami wykluczających się informacji prasowych prawie pewnym jest, że prof. Chazan zamierza brać czynny udział w politycznym życiu stolicy. Prawdopodobnym jest, że włączy się w kampanię nowego komitetu tworzonego przez RN - rzekomo ma być przewodniczącym komitetu "Warszawa dla Rodziny".
Sam zainteresowany odpowiada tylko, że będzie wspierał kandydatów, którzy bliscy są jego poglądom.
- Wszelkie pogłoski o moim kandydowaniu na prezydenta Warszawy i do rady miasta są nieprawdziwe - mówi Termedii prof. Chazan. - Nie jestem także przewodniczącym komitetu "Warszawa dla rodziny", a jedynie jednym z wielu członków wspierających - dodaje.
Dzisiaj miała odbyć się konferencja prasowa RN informująca o wyborach i kandydatach do rady miasta. Konferencja została odwołana.
- Na pewno prześlemy informacje prasowe do mediów w czwartek lub piątek w tym tygodniu - mówi Paulina Małyszek z biura prasowego .
Obecnie - i to też niejasne - mówi się o Chazanie, jako o kandydacie Ruchu Narodowego do Rady Warszawy. Tak przynajmniej podała "Gazeta Wyborcza". "Rzeczpospolita" twierdzi jednak, że dowiedziała się czegoś zgoła innego, a informacje z "GW" uznaje za błędne.
- Prof. Chazan nie jest naszym kandydatem ani do Rady Warszawy, ani nie stanie w bezpośrednim starciu z Hanną Gronkiewicz-Waltz - mówił dla "Rz" Krzysztof Bosak, jeden z liderów Ruchu Narodowego.
Według tych czasami wykluczających się informacji prasowych prawie pewnym jest, że prof. Chazan zamierza brać czynny udział w politycznym życiu stolicy. Prawdopodobnym jest, że włączy się w kampanię nowego komitetu tworzonego przez RN - rzekomo ma być przewodniczącym komitetu "Warszawa dla Rodziny".
Sam zainteresowany odpowiada tylko, że będzie wspierał kandydatów, którzy bliscy są jego poglądom.
- Wszelkie pogłoski o moim kandydowaniu na prezydenta Warszawy i do rady miasta są nieprawdziwe - mówi Termedii prof. Chazan. - Nie jestem także przewodniczącym komitetu "Warszawa dla rodziny", a jedynie jednym z wielu członków wspierających - dodaje.
Dzisiaj miała odbyć się konferencja prasowa RN informująca o wyborach i kandydatach do rady miasta. Konferencja została odwołana.
- Na pewno prześlemy informacje prasowe do mediów w czwartek lub piątek w tym tygodniu - mówi Paulina Małyszek z biura prasowego .
