Polscy lekarze poradzą sobie już bez pomocy specjalistów z Japonii

Udostępnij:
Kolejne cztery osoby w śpiączce otrzymają stymulatory mózgu. Operacje zostaną przeprowadzone w Szpitalu Uniwersyteckim w Olsztynie, ale tym razem bez pomocy zagranicznych lekarzy. Pierwsze zabiegi wykonano w połowie maja. Uczestniczyli w nich japońscy profesorowie.
Pieniądze na operacje zgromadziła fundacja "Akogo?" Ewy Błaszczyk.

Szykujemy się do następnych operacji. Myślę, że przeprowadzimy je pod koniec lipca. W tej chwili chorzy, u których chcemy wykonać zabieg, zapraszani są do kliniki i tak, jak pierwsza grupa, poddawani są badaniom. Mają one przybliżyć nam wiedzę na temat ich reaktywności. Dzięki badaniom dowiemy się także, czy jest szansa na to, aby stymulator zadziałał - powiedział w rozmowie z RMF FM profesor Wojciech Maksymowicz z Katedry Neurologii i Neurochirurgii Szpitala Uniwersyteckiego w Olsztynie.

Jak dodał lekarz, chorzy wybrani do drugiej tury zabiegów w większości są młodymi ludźmi. Zapraszamy wielu chorych, w różnym wieku, w różnym stanie. Potem z tej dużej grupy wybierzemy tych, którzy kwalifikują się zgodnie z kryteriami przyjętymi w tym badaniu. Zainteresowanie jest bardzo duże. Ono jest zrozumiałe, bo to jest szansa dla rodzin, które są zrozpaczone lub nawet zrezygnowały z liczenia na to, że cokolwiek może się zmienić u ich bliskich - dodaje prof. Maksymowicz.

Wykonane w połowie maja zabiegi były pierwszymi tego typu wszczepieniami, jakie przeprowadzono w Polsce. Polskim lekarzom pomagali specjaliści z Japonii.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.