Polska walczy o to, by Europejska Agencja ds. Leków (EMA) miała u nas siedzibę
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 12.04.2017
Źródło: BL, PAP, Onet
Decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE oznacza dla Europejskiej Agencji ds. Leków konieczność wyprowadzki z Londynu. Wśród unijnych krajów, które chciałyby przeniesienia siedziby Agencji do ich stolic, jest także Polska.
- Europejska Agencja ds. Leków (EMA) to organ Unii Europejskiej z siedzibą w Londynie. Odpowiada za ochronę zdrowia ludzi i zwierząt poprzez ocenę produktów leczniczych. Ocenia wnioski o europejskie pozwolenie na dopuszczenie do sprzedaży leków – przypomina PAP.
Jak opisuje Onet to największa unijna instytucja w Londynie, zatrudniająca 900 osób. Z rocznym budżetem w wysokości 322 mln euro, odwiedzana przez 36 tys. ekspertów rocznie, którzy przyjeżdżają pracować nad oceną leków, jest atrakcyjna dla unijnych stolic.
- Polska jest zainteresowana przeniesieniem siedziby EMA do Warszawy i będzie się o to starać – poinformowało biuro prasowe MSZ.
Choć sama Agencja nie będzie zaangażowana w wybór nowej siedziby, ma wobec niej oczekiwania. Jak mówi Edoardo Iannone z biura prasowego Agencji, rokrocznie EMA przyjmuje 36 tys. wizyt ekspertów. – Potrzebujemy dobrych połączeń komunikacyjnych: międzynarodowych, regionalnych i lokalnych, budynku, który pozwoli nam organizować wiele spotkań eksperckich i odpowiedniej liczby pokoi hotelowych dla ekspertów, którzy przyjeżdżają do EMA, aby pracować nad procesem oceny leków – powiedział Iannone.
Jak opisuje Onet to największa unijna instytucja w Londynie, zatrudniająca 900 osób. Z rocznym budżetem w wysokości 322 mln euro, odwiedzana przez 36 tys. ekspertów rocznie, którzy przyjeżdżają pracować nad oceną leków, jest atrakcyjna dla unijnych stolic.
- Polska jest zainteresowana przeniesieniem siedziby EMA do Warszawy i będzie się o to starać – poinformowało biuro prasowe MSZ.
Choć sama Agencja nie będzie zaangażowana w wybór nowej siedziby, ma wobec niej oczekiwania. Jak mówi Edoardo Iannone z biura prasowego Agencji, rokrocznie EMA przyjmuje 36 tys. wizyt ekspertów. – Potrzebujemy dobrych połączeń komunikacyjnych: międzynarodowych, regionalnych i lokalnych, budynku, który pozwoli nam organizować wiele spotkań eksperckich i odpowiedniej liczby pokoi hotelowych dla ekspertów, którzy przyjeżdżają do EMA, aby pracować nad procesem oceny leków – powiedział Iannone.
