Pomorskie NFZ: dostaliśmy za małą podwyżkę

Udostępnij:
O ponad 150 mln zł większy budżet otrzyma Pomorski Oddział NFZ w 2012 roku. To za mała podwyżka, by zaspokoić najbardziej palące potrzeby zdrowotne mieszkańców regionu - stwierdziła wczoraj rada pomorskiego NFZ i negatywnie zaopiniowała finansowy plan oddziału na rok przyszły.
- Uważamy, że Pomorze ma dostać na zdrowie za mało pieniędzy, ale nie winimy za to ani dyrektor Barbary Kawińskiej, ani prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza - zastrzega Ryszard Dubiela, szef rady pomorskiego NFZ. - To wyraz naszego protestu przeciw zmianie algorytmu podziału całej kwoty na zdrowie między województwa, który jest dla Pomorza bardzo krzywdzący. Chcemy, by nasz głos dotarł do posłów, którzy tę zmianę uchwalili.

Chodzi o to, że 4,5-procentowy wzrost, czyli na poziomie inflacji, nie zwiększy dostępności pacjentów z Pomorza do leczenia.

Zgodnie z planem, w przyszłym roku na leczenie pacjentów na Pomorzu trafić ma kwota 3 mld 483 mln zł.
- Ze wstępnej analizy wynika, że każdy z działów otrzyma więcej pieniędzy - tłumaczy Ryszard Dubiela. W większości przypadków - na poziomie od 2 do 7 proc. "Podwyżki" w tej granicy otrzymają szpitale i ambulatoryjna opieka specjalistyczna. Za tymi niewielkimi z pozoru procentami kryją się jednak potężne pieniądze. W niektórych działach wzrost finansowania będzie jednak o wiele wyższy. Aż o 18,8 proc. więcej środków niż w tym roku będzie na zaopatrzenie ortopedyczne, o 9,6 proc. wzrosną nakłady na świadczenia pielęgnacyjno-opiekuńcze i o 17 proc. na pomoc doraźną i transport sanitarny - wylicza Ryszard Dubiela.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.