Porażka uczelni medycznych
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 22.09.2016
Źródło: BL
- Absolwenci nie nadają się do pracy w zawodzie - tak, bez głosu sprzeciwu ze strony środowiska i zainteresowanych, uznało ministerstwo. Trzeba wprowadzić obowiązek dodatkowego „siódmego roku” na stażu podyplomowym.
Sprawę, na wniosek Ministerstwa Zdrowia przedstawiony w formie noweli ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, rozpatruje Sejm. Dlaczego ten siódmy rok jest konieczny? Co w systemie kształcenia trzeba poprawić, by konieczny nie był?
Anna Szczerbak, Polska Federacja Szpitali:
- Zgadzam się z tym, że lekarze są po ukończeniu studiów nie w pełni przygotowani do pracy w zawodzie. Winą za to nie obarczałabym jednak wprost uczelni, a programów nauczania, które muszą realizować. Te najzwyczajniej traktują sprawę praktycznej nauki zawodu zupełnie po macoszemu. Grupy praktyczne są za duże, zajęcia – choć owszem, odbywają się w klinikach – zbyt często polegają na wykładach, a na i tak zbyt krótkich praktykach zawodowych lekarze nie są szkoleni w fachu lekarskim, a kierowani np. do pomocy przy takich zajęciach jak… mierzenie pacjentom temperatury. Gdy dodać do tego niedostatek zajęć praktycznych w posługiwaniu się sprzętem medycznym, coraz bardziej skomplikowanym – rzeczywiście: obawa przed powierzeniem pełni obowiązków lekarskich absolwentowi jest duża.
Poprzedni rząd staż zlikwidował, okazało się jednak, że zbyt pochopnie. Przyznają to uczciwie sami absolwenci. Staż trzeba przywrócić, ale jednocześnie trzeba zadbać o poprawę praktycznego nauczania studentów, by można było ze stażu jak najszybciej zrezygnować.
Ligia Kornowska, przewodnicząca Młodych Menedżerów Medycyny:
- Staż był jedną z nielicznych kwestii, w której środowisko lekarskie zgadzało się między sobą. Staż jest niezbędny i studenci również są tego świadomi. Z ankiety przeprowadzonej przez IFMSA-Poland wynika, że aż 78% z nich jest za jego przywróceniem. Dlaczego?
Edukacja medyczna w Polsce nie jest wystarczająca, aby po 6 latach pozwolić absolwentowi na samodzielne działanie. Głównym (ale nie jedynym) problemem jest deficyt zajęć praktycznych. Grupy kliniczne liczą nawet do 8 osób. W takich warunkach studenci nie mają możliwości przygotowania się do zawodu, a asystenci - efektywnego przekazania wiedzy. Studenci natomiast są tak bardzo przyzwyczajeni do takiego stanu rzeczy, że zamiast domagać się edukacji zgodnej z europejskimi wytycznymi (np. World Federation for Medical Education) proszą o chociaż jeden praktyczny rok.
Pojawia się jednak rozbieżność w decyzjach podejmowanych przez obecne rządy. Stażysta zarabia obecnie 2007 zł brutto (co będzie stanowiło minimalną krajową w 2017 r.) co mogłoby być tłumaczone tym, że wciąż się uczy. Zostanie jednak wprowadzone pełne Prawo Wykonywania Zawodu dla stażystów. Czy można nazwać osobę, która będzie ponosić pełną odpowiedzialność za swoje decyzje, jako uczącą się?
Oprac. Bartłomiej Leśniewski
Jak wygląda system kształcenia lekarzy w Polsce? Przeczytaj tekst pod tytułem: Jesteśmy świetni. W teorii.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Anna Szczerbak, Polska Federacja Szpitali:
- Zgadzam się z tym, że lekarze są po ukończeniu studiów nie w pełni przygotowani do pracy w zawodzie. Winą za to nie obarczałabym jednak wprost uczelni, a programów nauczania, które muszą realizować. Te najzwyczajniej traktują sprawę praktycznej nauki zawodu zupełnie po macoszemu. Grupy praktyczne są za duże, zajęcia – choć owszem, odbywają się w klinikach – zbyt często polegają na wykładach, a na i tak zbyt krótkich praktykach zawodowych lekarze nie są szkoleni w fachu lekarskim, a kierowani np. do pomocy przy takich zajęciach jak… mierzenie pacjentom temperatury. Gdy dodać do tego niedostatek zajęć praktycznych w posługiwaniu się sprzętem medycznym, coraz bardziej skomplikowanym – rzeczywiście: obawa przed powierzeniem pełni obowiązków lekarskich absolwentowi jest duża.
Poprzedni rząd staż zlikwidował, okazało się jednak, że zbyt pochopnie. Przyznają to uczciwie sami absolwenci. Staż trzeba przywrócić, ale jednocześnie trzeba zadbać o poprawę praktycznego nauczania studentów, by można było ze stażu jak najszybciej zrezygnować.
Ligia Kornowska, przewodnicząca Młodych Menedżerów Medycyny:
- Staż był jedną z nielicznych kwestii, w której środowisko lekarskie zgadzało się między sobą. Staż jest niezbędny i studenci również są tego świadomi. Z ankiety przeprowadzonej przez IFMSA-Poland wynika, że aż 78% z nich jest za jego przywróceniem. Dlaczego?
Edukacja medyczna w Polsce nie jest wystarczająca, aby po 6 latach pozwolić absolwentowi na samodzielne działanie. Głównym (ale nie jedynym) problemem jest deficyt zajęć praktycznych. Grupy kliniczne liczą nawet do 8 osób. W takich warunkach studenci nie mają możliwości przygotowania się do zawodu, a asystenci - efektywnego przekazania wiedzy. Studenci natomiast są tak bardzo przyzwyczajeni do takiego stanu rzeczy, że zamiast domagać się edukacji zgodnej z europejskimi wytycznymi (np. World Federation for Medical Education) proszą o chociaż jeden praktyczny rok.
Pojawia się jednak rozbieżność w decyzjach podejmowanych przez obecne rządy. Stażysta zarabia obecnie 2007 zł brutto (co będzie stanowiło minimalną krajową w 2017 r.) co mogłoby być tłumaczone tym, że wciąż się uczy. Zostanie jednak wprowadzone pełne Prawo Wykonywania Zawodu dla stażystów. Czy można nazwać osobę, która będzie ponosić pełną odpowiedzialność za swoje decyzje, jako uczącą się?
Oprac. Bartłomiej Leśniewski
Jak wygląda system kształcenia lekarzy w Polsce? Przeczytaj tekst pod tytułem: Jesteśmy świetni. W teorii.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.