Porozumienie Zawodów Medycznych w resorcie finansów: Gorzej niż myśleliśmy

W poniedziałek odbyło się spotkanie przedstawicieli Porozumienia Zawodów Medycznych z Leszkiem Skibą, wiceministrem finansów. – Jest gorzej niż myśleliśmy – komentują przebieg spotkania jego uczestnicy.

- Ogólnie spotkanie było we w miarę miłej atmosferze, nie czuliśmy złej woli – czytamy w sprawozdaniu przygotowanym przez Porozumienie Rezydentów OZZL. – Resort potwierdził, że tak - potrzeba większych nakładów na ochronę zdrowia, że tak powinniśmy więcej zarabiać, że zgadza się ze wszystkim co mówimy i jest to ciekawe. Ale mamy zaproponować skąd wziąć na to pieniądze i jak ich nie marnotrawić, bo resort zdrowia nie daje im takich pomysłów – czytamy dalej.

Ministerstwo Finansów zapowiedzieć miało, że nie weźmie z puli innych ministerstw, bo nie chce konfliktów. Nie będzie też zwiększać dziury budżetowej.

- Mamy więc w ramach tego co jest znaleźć pomysły, albo przekonać inne resorty żeby nam oddały. Polska resortowa kwitnie, jest gorzej niż myśleliśmy – komentuje Porozumienie Rezydentów.

W rozmowach chodziło o obywatelski projekt ustawy regulującej wynagrodzenia minimalne w ochronie zdrowia. Do Sejmu trafiły dwa projekty dotyczące płac minimalnych w ochronie zdrowia. Obywatelski, z ćwierć milionem podpisów, i rządowy. Różnica między nimi jest taka, że rządowy zakłada śmiesznie niskie podwyżki dla zawodów medycznych – obywatelski solidne.

Posłowie PiS przepchnęli przez Sejm projekt rządowy, zupełnie ignorując obywatelski, mimo, że pod tym drugim zebrano 239 tysięcy podpisów.