Porozumienie Zielonogórskie oburzone premiami dla pracowników NFZ

Udostępnij:
Lekarze zrzeszeni w FPZ są oburzeni informacją o nagrodach finansowych, które prezes NFZ przyznał swojej przyjaciółce - szefowej mazowieckiego NFZ Barbarze Misińskiej oraz niektórym dyrektorom wojewódzkich oddziałów funduszu - czytamy w stanowisku przesłanym portalowi termedia.pl.
W związku z tym wystosowali oni list otwarty do minister Ewy Kopacz oraz premiera Donalda Tuska, w którym sprzeciwiają się urzędniczemu pasożytowaniu na krzywdzie pacjentów oraz leczących ich lekarzy.

– To skandal, że szef instytucji powołanej w celu finansowania opieki medycznej Polaków, ogranicza środki na leczenie aby wygenerować zyski do podziału w koleżeńskim gronie – mówi Krzysztof Radkiewicz, wiceprezes FPZ.

Pani Minister – napisali lekarze – w grudniu ub. roku przekonywała nas Pani, że w NFZ brakuje pieniędzy na poprawę świadczeń medycznych naszych pacjentów. Wtórował Pani premier, zapewniając, że gdy znajdą się środki pozwalające na pomoc w utrzymaniu podstawowej opieki zdrowotnej, nie zapomni o swoich obywatelach. Przypomnijmy, iż niezbędne do tego finanse stanowiły zaledwie małą część budżetu NFZ, w którym wówczas Jacek Paszkiewicz nie potrafił wyjaśnić aż 20 procent wydatków. Teraz, tylko dzięki dociekliwości dziennikarzy, dowiadujemy się o nagrodach, jakie wtedy otrzymywali jego najbliżsi współpracownicy za rzekomą gospodarność. Czy Państwo o tym nie wiedzieli? A może już szykujecie następne nagrody dla urzędników szukających oszczędności budżetu zdrowia w kieszeniach pacjentów i lekarzy? Czy Państwo nie widzicie, co dziś wyprawia Wasz pupil oraz jego koleżanki i koledzy? Jak bzdurnymi przepisami i zbędną biurokracją ogranicza dostęp pacjentów do lekarzy i lekarstw.

Czy usprawiedliwieniem dla niego ma być fakt, że Pani także powoduje, grożący poważnymi konsekwencjami chaos, jak ma to miejsce m.in. w przypadku niszczenia systemu szczepień? Panie Premierze, rozumiemy, że teraz, bardziej od zdrowia obywateli, interesuje Pana sukces wyborczy pańskiej Partii, a Panią minister ponowne uzyskanie poselskiego mandatu. Ale właśnie teraz macie Państwo okazję uwiarygodnić się, usuwając z systemu opieki zdrowotnej tych, którzy szkodzą Waszej opinii i krzywdzą pacjentów. Pokażcie, że potraficie zastąpić pazernych ignorantów fachowcami. Czyżby takich zabrakło wśród sympatyków PO? To po prostu powierzcie ten odnawialny budżet zwykłym sympatykom ochrony zdrowia.

Pani Minister! Panie Premierze! Podpisane przez Was w grudniu ub. roku zobowiązania nie zostały zrealizowane do dziś. Wkrótce zaapelujecie do obywateli, by Was poparli w wyborach. Czy liczycie tylko na głosy zdrowych Polaków? Czy zrezygnowaliście z głosów tysięcy lekarzy, pielęgniarek i pracowników POZ? To nie bójcie się nam tego powiedzieć. Ale, przede wszystkim, naprawcie to, coście zepsuli swoją polityką personalną. - Nasza cierpliwość się kończy. Obecny szef NFZ stał się koszmarem pacjentów i lekarzy rodzinnych. Jego styl pracy zakrawa na dywersję i prowadzi do destrukcji systemu Podstawowej Opiece Zdrowotnej – mówi Jacek Krajewski, prezes FPZ – Nie tak miało być, gdy w 2007 liderzy PO prosili nas o wyborcze poparcie. Okazuje się, że wtedy tylko udawali, twierdząc, że zależy im na zdrowym społeczeństwie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.