iStock
Poselski projekt ustawy o jakości
Tagi: | ustawa o jakości, ustawa, lekarz, lekarze, projekt, projekt ustawy, Sejm, Adam Niedzielski |
W Sejmie ponownie zajmą się ustawą o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta – planowane rozwiązania zostaną przedstawione jako projekt poselski, a nie rządowy, co pozwoli ominąć czasochłonne konsultacje.
Poprzednia wersja ustawy o jakości niespodziewanie przepadła w głosowaniu – 14 kwietnia posłowie podtrzymali weto Senatu. Autor odrzuconego projektu, minister zdrowia Adam Niedzielski, zapowiedział jednak, że „nie podda się i zrobi wszystko, by posłowie znów się nim zajęli”.
– W kwestii procedowania ustawy o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta nie ma odwrotu. Ten dokument wróci do Sejmu na najbliższym posiedzeniu – zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski podczas debaty „Prawa pacjenta w systemie ochrony zdrowia” zorganizowanej 19 kwietnia w Centrum Kongresowo-Dydaktycznym w Poznaniu.
Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na 24, 25 i 26 maja.
Co wtedy się wydarzy?
– Planowane rozwiązania dotyczące jakości w ochronie zostaną więc przedstawione jako projekt poselski, a nie rządowy, co pozwoli ominąć czasochłonne konsultacje. Dzięki temu będzie można wprowadzić je pod obrady już na pierwszym majowym posiedzeniu Sejmu – zapowiada „Dziennik Gazeta Prawna”, wyjaśniając, że „nowy projekt zostanie też okrojony ze wszystkich kontrowersyjnych kwestii, co ma zagwarantować, że tym razem pomyślnie przejdzie głosowanie”.
Mają z niego zniknąć przepisy dotyczące tzw. no fault, czyli obowiązku nakazującego zgłaszać lekarzom zdarzenia niepożądane. To rozwiązanie, zdaniem samorządu lekarskiego, nie miałoby szansy zadziałać, jeżeli nie byłoby związane z ochroną prawną lekarzy zgłaszających tego rodzaju zdarzenia.
W nowej wersji projektu nie będzie też drugiego zapisu budzącego sprzeciw, czyli dołożenia pieniędzy do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Funduszem dysponuje minister sportu, a chodziło o przekazanie 50 mln zł na ten cel z budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.
Nie będzie także likwidacji Centrum Monitorowania Jakości, które obecnie udziela akredytacji placówkom medycznym. Odrzucona wersja projektu zakładała, że tę funkcję ma przejąć płatnik, co wzbudziło opór.
Co zostanie?
– Główną zmianą, która ma szansę być wprowadzona, są odszkodowania dla pacjentów wypłacane przez Rzecznika Praw Pacjenta. Chodzi o system, który miałby dać możliwość szybkiego dochodzenia odszkodowania za niepożądane zdarzenia w szpitalu. Wysokość rekompensat wynosiłaby od 2 tys. do 100 tys. zł. W przypadku między innymi zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym lub za uszkodzenie ciała albo rozstrój zdrowia chory mógłby otrzymać od 2 tys. do 200 tys. zł, a rodzina za śmierć pacjenta od 20 tys. do 100 tys. zł. Dochodzenie odszkodowania nie wiązałoby się z szukaniem winnego, miałoby też stanowić szybką – alternatywną do sądowej – ścieżkę otrzymania rekompensaty za szkody doznane podczas pobytu w szpitalu – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Przeczytaj także: „Nie antagonizujmy – rozmawiajmy”, „Ustawa o jakości – jeśli nie drzwiami, to oknem”, „Ustawa o jakości przepadła. Co dalej?” i „To oni odrzucili ustawę o jakości”.
– W kwestii procedowania ustawy o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta nie ma odwrotu. Ten dokument wróci do Sejmu na najbliższym posiedzeniu – zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski podczas debaty „Prawa pacjenta w systemie ochrony zdrowia” zorganizowanej 19 kwietnia w Centrum Kongresowo-Dydaktycznym w Poznaniu.
Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na 24, 25 i 26 maja.
Co wtedy się wydarzy?
– Planowane rozwiązania dotyczące jakości w ochronie zostaną więc przedstawione jako projekt poselski, a nie rządowy, co pozwoli ominąć czasochłonne konsultacje. Dzięki temu będzie można wprowadzić je pod obrady już na pierwszym majowym posiedzeniu Sejmu – zapowiada „Dziennik Gazeta Prawna”, wyjaśniając, że „nowy projekt zostanie też okrojony ze wszystkich kontrowersyjnych kwestii, co ma zagwarantować, że tym razem pomyślnie przejdzie głosowanie”.
Mają z niego zniknąć przepisy dotyczące tzw. no fault, czyli obowiązku nakazującego zgłaszać lekarzom zdarzenia niepożądane. To rozwiązanie, zdaniem samorządu lekarskiego, nie miałoby szansy zadziałać, jeżeli nie byłoby związane z ochroną prawną lekarzy zgłaszających tego rodzaju zdarzenia.
W nowej wersji projektu nie będzie też drugiego zapisu budzącego sprzeciw, czyli dołożenia pieniędzy do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Funduszem dysponuje minister sportu, a chodziło o przekazanie 50 mln zł na ten cel z budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.
Nie będzie także likwidacji Centrum Monitorowania Jakości, które obecnie udziela akredytacji placówkom medycznym. Odrzucona wersja projektu zakładała, że tę funkcję ma przejąć płatnik, co wzbudziło opór.
Co zostanie?
– Główną zmianą, która ma szansę być wprowadzona, są odszkodowania dla pacjentów wypłacane przez Rzecznika Praw Pacjenta. Chodzi o system, który miałby dać możliwość szybkiego dochodzenia odszkodowania za niepożądane zdarzenia w szpitalu. Wysokość rekompensat wynosiłaby od 2 tys. do 100 tys. zł. W przypadku między innymi zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym lub za uszkodzenie ciała albo rozstrój zdrowia chory mógłby otrzymać od 2 tys. do 200 tys. zł, a rodzina za śmierć pacjenta od 20 tys. do 100 tys. zł. Dochodzenie odszkodowania nie wiązałoby się z szukaniem winnego, miałoby też stanowić szybką – alternatywną do sądowej – ścieżkę otrzymania rekompensaty za szkody doznane podczas pobytu w szpitalu – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Przeczytaj także: „Nie antagonizujmy – rozmawiajmy”, „Ustawa o jakości – jeśli nie drzwiami, to oknem”, „Ustawa o jakości przepadła. Co dalej?” i „To oni odrzucili ustawę o jakości”.