Szymon Czerwiński

Postawmy mózg na szczycie

Udostępnij:

Choroby mózgu są w Europie jedną z najważniejszych przyczyn niepełnosprawności i zgonów. Koszt ich leczenia przekracza 1,7 biliona euro, zagrażając zdrowiu publicznemu. Te dane mówią same za siebie, nie do końca jednak trafiają do decydentów. Neurologia nadal jest niedofinansowana i nie jest traktowana priorytetowo – mówili o tym polscy i europejscy eksperci w trakcie Szczytu Zdrowia Mózgu w Warszawie. 

  • Grozi nam tsunami chorób mózgu. Jeśli nic się nie zmieni, wkrótce z powodu tego typu schorzeń będzie cierpieć 40 proc. mieszkańców Europy
  • Koszty leczenia chorób neurologicznych i neurodegeneracyjnych już dziś w krajach UE przekraczają 1,7 biliona euro
  • Sytuacja jest trudna. W 2023 r w Polsce pod opieką neurologów pozostawało 6 mln osób, co stanowi 16 proc. społeczeństwa
  • W parze z tragiczną sytuacją nie idą nakłady na tę dziedzinę. Polska neurologia konsumuje tylko 6 proc. budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, co w liczbach bezwzględnych stanowi nieco ponad 9 mld zł
  • W Polsce, począwszy od 2023 r., neurologia jest specjalizacją priorytetową. Przekłada się to się na wzrost liczby chętnych ubiegających się o rezydenturę z neurologii. Na efekty trzeba będzie jednak poczekać 
  • W Polsce konieczne jest przede wszystkim zbudowanie sieci neurologicznej i stworzenie referencyjności ośrodków. Aby to się stało, neurologię trzeba uznać za dziedzinę priorytetową w świadomości decydentów
  • Prof. Elena Moro z Europejskiej Akademii Neurologii (EAN) podkreśliła, że system ochrony zdrowia żadnego z krajów nie będzie w stanie udźwignąć kosztów leczenia chorób neurologicznych, jeżeli nie postawimy na prewencję i edukację społeczeństwa
  • Aby wyjść z impasu, przedstawiciele EAN stworzyli Strategię Zdrowia Mózgu, która zakłada zbudowanie globalnego sojuszu na rzecz zdrowia mózgu, wspieranie badań naukowych, promowanie edukacji i podnoszenie społecznej świadomości w zakresie zdrowia mózgu

Jak podkreślali wszyscy występujący podczas sesji otwarcia eksperci, społeczne, ekonomiczne i zdrowotne konsekwencje chorób mózgu i zaburzeń psychicznych są ogromne, głęboko wpływając na jednostki, rodziny i społeczności. Czas nadać neurologii priorytet i zająć się tym pilnym problemem zdrowia publicznego.

Krajobraz polskiej neurologii

Prof Konrad Rejdak, inicjator konferencji i prezes poprzedniej kadencji Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, przypomniał, że polska neurologia ma wielu udziałowców, dwa kluczowe towarzystwa, ale też konsultantów krajowych i wojewódzkich oraz ważne podmioty, jak krajowe rady, dlatego ma nadzieję, że wszystkie prace podejmowane przez te organy przełożą się na zmianę systemu opieki neurologicznej w Polsce.

– Aby ułatwić prace decydentom, opracowaliśmy raport, który opisuje stan polskiej neurologii. W kraju działa ponad 200 oddziałów neurologicznych, w których rocznie leczymy ponad 200 tys. osób. Ważną częścią struktury organizacyjnej jest ambulatoryjna opieka specjalistyczna. Poradni neurologicznych w AOS mamy 1400, udzielamy w nich rocznie 4,5 mln konsultacji. W 2023 r. pod opieką neurologów pozostawało 6 mln osób, co stanowi 16 proc. społeczeństwa – wyjaśnił prof. Rejdak.

Ekspert zaznaczył, że niestety dane ekonomiczne nie idą z tym w parze.

– Nakłady na polską neurologię to nieco ponad 9 mld zł, czyli tylko 6 proc. budżetu NFZ. To pokazuje, jaką mamy dysproporcję. Wspaniałe jest to, że mamy dostęp do nowoczesnych terapii. Niemniej jednak finansowo odstajemy od innych dziedzin – na kardiologię np. wydaje się 10 mld zł, chociaż schorzenia kardiologiczne nie obejmują aż tak dużej liczby społeczeństwa. Liderem w konsumpcji nakładów jest oczywiście onkologia. Poziom finansowania neurologii w Polsce nadal pozostaje niedoszacowany w stosunki do aktualnych potrzeb – a mamy wymierne dowody, że inwestując w neurologię, zaoszczędzimy dużo środków finansowych na świadczenia społeczne. Zmniejszy się liczba rent, zwolnień, to pokazuje, że opłaca nam się inwestować w neurologię. Potrzebujemy parasola, który zjednoczy te tematy – zaznaczył prof. Rejdak.

Prof. Jarosław Sławek, kierownik Oddziału Neurologicznego i Udarowego Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku, dodał, że neurologia jest w nieuprzywilejowanej sytuacji, ponieważ przeciętny Polak zapytany o kardiologię czy onkologię wie, czym te dziedziny się zajmują, a w neurologii już tak nie jest. – Zobaczmy, iloma chorobami zajmuje się uprawiana przez nas dziedzina – to jest ogrom, który nie mieści się w pojęciu przeciętnego Polaka, i polityka, stąd niezrozumienie, czym są choroby mózgu – wyjaśnił, podkreślając, że żyjemy coraz dłużej, a choroby neurologiczne są pochodną starzejącego się mózgu.

Możemy leczyć pacjentów, ale napotykamy na przeszkody

Prof. Alina Kułakowska, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, przyznała, że środowisko ekspertów docenia fakt, że możliwa jest bardzo dobra diagnostyka pacjentów, jak również to, że dostępne są dla chorych nowoczesne terapie.

– Możemy coraz więcej zaoferować pacjentom. Niestety zderzamy się z rzeczywistością. Brakuje nam kadr i efektywnych działań profilaktycznych – zaznaczyła.

Jako sukces ekspertka uznała fakt, że począwszy od 2023 r., neurologia stała się specjalizacją priorytetową, dzięki czemu młodzi lekarze mają pewne zachęty, aby wybierać ten kierunek specjalizacyjny. 

– To przełożyło się na wzrost liczby chętnych ubiegających się o rezydenturę z neurologii. Widzimy te zmiany, ale nie zapominajmy, że szkolenie specjalisty neurologa trwa pięć lat, na efekty trzeba więc będzie poczekać – mówiła.

Prezes PTN wyjaśniła, że opracowano strategię rozwoju polskiej neurologii – po to, aby zwrócić uwagę decydentów na  potrzeby tej dziedziny.

– Konieczne jest zbudowanie sieci neurologicznej, stworzenie referencyjności ośrodków. Wprawdzie neurolodzy działający w określonym regionie wiedzą, który ośrodek jest najlepszy, ale jest to referencyjność tylko uznaniowa. Nie znajduje ona uznania w wycenie świadczeń – wyliczyła prof. Kułakowska.  

Wyjaśniła, że obecnie na oddziale neurologicznym dokonują się wszystkie działania diagnostyczne i lecznicze wszystkich chorob neurologicznych.

– Dziś poradnia neurologiczna nie ma odpowiednich, dobrze wycenionych narzędzi diagnostycznych i nie podejmuje się stawiania rozpoznań. Aby to się stało, neurologię trzeba uznać za dziedzinę priorytetową w podejściu i świadomości decydentów, a co najważniejsze wesprzeć ją finansowo. Wówczas bardzo szybko zauważymy wymierne efekty – podkreśliła prezes PTN.

Resort zdrowia traktuje mózg priorytetowo 

Obecny na spotkaniu wiceminister zdrowia Marek Kos podkreślił, że patrząc na polską neurologię w perspektywie Uni Europejskiej, można zauważyć, że wygląda ona bardzo dobrze.

– Zrobiliśmy kroki w dobrą stronę, z pożytkiem dla pacjentów. To prawda, że mamy sporo świadczeniodawców, którzy wykonują usługi medyczne. Dziś to jest 206 oddziałów szpitalnych i 1021 poradni AOS, które realizują kontrakty w ramach umowy z NFZ – wskazał wiceminister.

Zaznaczył, że resort zdrowia zna statystyki dotyczące schorzeń neurologicznych i widzi, że są one zatrważające. – W mojej ocenie to chyba ostatni moment, żeby zająć się tymi problemami. Spodziewamy się, że te problemy mózgu mogą objąć nawet 40 proc. społeczeństwa. Już dziś co trzeci Polak doświadcza choroby neurologicznej. 15 proc. ma migrenę, 90 tys. cierpi z powodu choroby Parkinsona, 75 tys. osób jest po udarze, a gdy dodamy do tego osoby z epizodami przemijającego niedokrwienia mózgu, liczba ta sięga 90 tys. To ogromny problem – wyjaśnił.

– Nasze spotkanie to dobre miejsce i czas, aby bardzo mocno pochylić się nad neurologią – po to, aby oparcować pewne rozwiązania zmierzające do zmniejszenia tego trendu – dodał. 

– Co w takim razie należy zrobić? – pytał.

– Jeśli chodzi o leczenie, neurologia jest jednym z priorytetów resortu zdrowia. W grupie chorób nieonkologicznych jest obecnie priorytetem. Dziś mamy 38 substancji czynnych w 18 programach lekowych, co stanowi ogromne wsparcie dla pacjentów – podsumował wiceminister.

Tylko współpracując, zatrzymamy pandemię chorób mózgu

Prof. Elena Moro, prezes Europejskiej Akademii Neurologii (European Academy of Neurology – EAN), przypomniała, że EAN jest organizacją zrzeszającą 45 tys. neurologów z ponad 40 krajów. 

– Potrzebujemy współpracy nas wszystkich, żeby zatrzymać pandemię chorób neurologicznych. Według WHO jedna na trzy osoby cierpi na zaburzenia neurologiczne, a jedna na cztery ma problemy ze zdrowiem psychicznym. Głównym powodem stale rosnącej liczby schorzeń neurodegeneracyjnych jest starzenie się populacji, liczba osób w wieku 60 lat lub starszych na całym świecie osiągnęła już ponad 900 milionów, a prognozuje się, że do roku 2050 wzrośnie do 2 miliardów – mówiła prof. Elena Moro, wskazując, że kolejnym czynnikiem ryzyka jest wzrost zapadalności na różnego rodzaju choroby cywilizacyjne, takie jak otyłość i cukrzyca, które zwiększają ryzyko powstania chorób układu nerwowego.

– Udary mózgu, demencja i inne zaburzenia neurodegeneracyjne są w Europie dzisiaj jedną z najważniejszych przyczyn niepełnosprawności i zgonów. Koszt ich leczenia przekracza 1,7 biliona euro i stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Tymczasem neurologia jako specjalizacja cały czas nie jest traktowana przez decydentów jako dziedzina strategiczna i w porównaniu z innymi specjalizacjami wciąż jest niedofinansowana – mówiła prof. Moro.

Ekspertka podkreśliła, że system ochrony zdrowia żadnego z krajów nie będzie w stanie udźwignąć kosztów leczenia chorób neurologicznych, jeżeli nie postawimy na prewencję i edukację społeczeństwa. Wystąpienia wielu schorzeń można bowiem zapobiec, dbając o zdrowy styl życia – rzucanie palenia, dbanie o prawidłową masę ciała i odpowiednie odżywianie. Ludzie muszą być tego świadomi. Ważna jest współpraca pomiędzy krajami, wymiana doświadczeń, a także współdziałanie międzyresortowe i międzysektorowe w każdym z krajów UE z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców.

– Systemowe dbanie o zdrowie mózgu społeczeństwa powinno być ważne dla nas wszystkich. Dlatego Europejska Akademia Neurologii rekomenduje przyjęcie wspólnej europejskiej strategii, którą nazwaliśmy Strategią Zdrowia Mózgu (EAN Brain Health Strategy), i podjęcie konkretnych działań naprawczych – wskazywała Elena Moro.

Zdrowie mózgu powinno się stać priorytetem globalnym

O opracowanej przez EAN Strategii Zdrowia Mózgu i ścisłej współpracy z WHO mówił także Paul Boon, były prezes EAN. Przypomniał, że Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała zestaw narzędzi wdrażających międzysektorowy globalny plan działania dotyczący zaburzeń neurologicznych (iGAP), przedstawiający działania i zasoby, dzięki którym poszczególne kraje będą mogły poprawić diagnostykę i leczenie dla osób z zaburzeniami neurologicznymi.

– Kiedy byłem studentem, mówiło się o 13 proc. chorób neurologicznych, kiedy byłem rezydentem – liczba ta sięgnęła 30 proc., a dzisiaj jest to 43 proc.! I mówimy tylko o chorobach neurologicznych z wykluczeniem psychiatrycznych. Leczenie ich stanowi obciążenie dla systemu ochrony zdrowia dwukrotnie wyższe niż w przypadku chorób sercowo-naczyniowych. EAN wszystkie swoje działania nakierowane na przywracanie zdrowia mózgu w społeczeństwie wpisuje w strategię WHO. Wspólnie opracowujemy strategię profilaktyki i zapobiegania schorzeniom neurodegeneracyjnych. Wspólnie też przygotowujemy krajowe plany działania w tym zakresie – cieszymy się zatem, że Polska tak aktywnie działa w naszych strukturach – podkreślił prof. Paul Boon.

Jedną z najważniejszych rekomendacji EAN jest wprowadzenie regularnych kontroli zdrowia mózgu, podobnych do obowiązkowych kontroli kardiologicznych. Jak zaznaczył ekspert, to właśnie wczesne wychwycenie pierwszych objawów jest warunkiem rozpoznania problemu zdrowotnego, wprowadzenia leczenia. Im wcześniej rozpocznie się terapię – mamy coraz więcej leków zahamowujących, a nawet odwracających skutki chorób neurodegeneracyjnych – tym większa szansa na utrzymanie dobrostanu pacjenta, jego możliwości pracy, funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie, a także uniknięcie bardzo wysokich kosztów leczenia zaawansowanej choroby i jej kosztów społecznych.

Filary Strategii Zdrowia Mózgu

Prof. Paul Boon przybliżył, w jaki sposób działa Strategia Zdrowia Mózgu EAN, oraz opisał jej najważniejsze filary, którymi są zbudowanie globalnego sojuszu na rzecz zdrowia mózgu, wspieranie krajowych polityk w tym kierunku, wspieranie nowatorskich badań naukowych, promowanie nowoczesnej edukacji wśród studentów medycyny, lekarzy neurologów i innych specjalizacji, a także podnoszenie społecznej świadomości w zakresie zdrowia mózgu.

Prof. Claudio Bassetti, przewodniczący Szwajcarskiego Planu Zdrowia Mózgu i były prezes EAN, zarysował plan działania nakierowany na zdrowie mózgu, jaki wdrożyła i stale udoskonała Szwajcaria.

Przypomniał, że choroby mózgu były zaniedbywane przez systemy ochrony zdrowia przez długie lata, mówi się o nich jako o strategicznej dziedzinie zdrowia dopiero od dekady. Podkreślił, że są nie tylko bardzo częste, jak również źródłem ogromnego cierpienia dla jednostek i ich rodzin, a także rosnącym obciążeniem ekonomicznym dla całej społeczności.

– Ważna rola mózgu w naszym życiu i wysokie obciążenie zaburzeniami mózgu kontrastują z niemal powszechnym brakiem strategii promowania zdrowia mózgu i zapobiegania zaburzeniom mózgu. Dzięki Szwajcarskiemu Planowi Zdrowia Mózgu (SBHP) nasz kraj ma szansę stać się jednym z pierwszych, które przyjmą konkretne rozwiązania w celu docenienia, promowania i ochrony mózgu przez cały okres życia. Aby sprostać temu ogromnemu wyzwaniu, potrzebna jest większa świadomość, edukacja, badania, jak również nowatorskie, zintegrowane podejście do zdrowia publicznego i wzmocnienie pozycji pacjentów – zaznaczył prof. Claudio Bassetti.

– Chcemy mówić o holistycznym podejściu do zdrowia mózgu i o tym, że o jego dobrostan należy zacząć dbać, począwszy już od zdrowia prenatalnego. W Szwajcarii zorganizowaliśmy pierwsze studia podyplomowe w zakresie zdrowia mózgu, inwestujemy w projekty badawcze i profilaktyczne, a także kładziemy nacisk na współpracę z organizacjami pacjenckimi – mówił przewodniczący SBHP.

Przeczytaj także: „Przed nami nowa neurologia”.

Menedzer Zdrowia youtube

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.