Powakacyjny i bardzo wstydliwy problem
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 01.09.2010
Działy:
Poinformowano nas
Aktualności
Temat zdrowia intymnego wciąż budzi trwogę u kobiet. Mimo wysiłków lekarzy Polki wolą udawać, że tego rodzaju problemy ich nie dotyczą. Zapominając o profilaktyce i bagatelizując wczesne symptomy często doprowadzamy do bardzo poważnych infekcji i powikłań, co jest szczególnie widoczne w okresie powakacyjnym, kiedy kobiety częściej uskarżają się na problemy związane ze zdrowiem intymnym.
Jak wynika z badań, Polki częściej niż ich zachodnie sąsiadki unikają wizyt u ginekologa. Szokujące jest, że powodem tego wcale nie jest ograniczenie dostępu do publicznej służby zdrowia czy też wysoki koszt prywatnych wizyt. Okazuje się, że paraliżuje nas sama myśl o wizycie u lekarza – wstydzimy się przyznać do infekcji i unikamy nurtujących nas pytań. W konsekwencji wolimy przeczekać problem niż skonsultować się ze specjalistą. Kardynalny błąd często kosztuje nas wiele zdrowia i wysiłku.
Tymczasem wystarczy zawczasu zadbać o siebie. Okazuje się, że kobiety, które systematycznie odwiedzają ginekologa i wykonują badanie cytologiczne, znacznie zmniejszają ryzyko wystąpienia raka szyjki macicy (te, które zrobiły takie badanie przynajmniej raz w życiu, już zmniejszyły ryzyko zachorowania o 40 proc.). Podobnie kobiety stosujące się do zaleceń lekarzy i przyjmujące profilaktycznie preparaty ginekologiczne (np. LaciBios femina) dużo rzadziej zapadają na infekcje miejsc intymnych.
Przykra pamiątka z wakacji
Jak wskazują kolejki pacjentek pod gabinetami ginekologów, wakacje to czas odpoczynku, relaksu, ale również zwiększonej zapadalności na infekcje układu moczowo - płciowego. Ich powodów i odmian jest wiele, choć objawy często są bardzo podobne. Infekcja miejsc intymnych najczęściej objawiają się charakterystycznymi upławami, uczuciem pieczenia i świądu, obrzękiem, zaczerwienieniem narządów płciowych oraz bólem podczas oddawania moczu.
We wczesnym stadium symptomy mogą występować pojedynczo, jednak nie należy bagatelizować żadnego z nich. Uważna obserwacja swojego organizmu i szybka reakcja w momencie zauważenia zmian dają najlepszą gwarancję uniknięcia przykrych powikłań.
Źródłem większości infekcji są grzyby i bakterie, które w wyniku namnożenia przerywają tkanki ochronne w naszym organizmie. W wypadku infekcji intymnych dochodzi do nich najczęściej podczas stosunków seksualnych, lub w wyniku nieodpowiedniej higieny (np. używanie wspólnych ręczników, irygacje). Na tego rodzaju przypadłości narażone są również kobiety korzystające z basenów, saun, solariów czy jacuzzi. Podwyższona temperatura wody i powietrza oraz duża wilgotność tworzą doskonałe warunki dla bytowania bakterii i grzybów, czego konsekwencją jest ich szybkie namnażanie. Właśnie dlatego latem cierpimy częściej na infekcje, które bez względu na przyczynę należy leczyć. Warto zauważyć, że kurację powinna przejść nie tylko kobieta, ale również jej partner aby wykluczyć możliwość przenoszenia bakterii.
Jak rozmawiać z lekarzem
Aby wizyta u lekarza przyniosła zamierzony efekt musimy zmienić swoje nastawienie. Lekarz jest po to, aby nam pomóc, jednak prawidłowa diagnoza głównie zależy od nas samych. Wyzbywając się wstydu staraj się mówić o swoich problemach bardzo konkretnie i obrazowo. Przygotuj się do rozmowy jeszcze przed wizytą. Przemyśl co i jak chcesz przekazać lekarzowi, aby nie pominąć żadnych szczegółów: to co dla nas jest pozornie nieistotne może być kluczowe dla specjalisty. Zacznijmy od opisania samych dolegliwości, czyli gdzie i co nas boli (czy nas piecze, swędzi itp.). Jeśli mamy upławy opiszmy czy są obfite, jakiego są koloru i zapachu. Nie wstydźmy się określeń: żółte, zielonkawe, grudkowate, serowate, o zapachu ryby, pleśni. Jeśli pojawia się krew, powiedzmy, jakiego jest koloru. Nazywajmy rzeczy po imieniu to nie tylko ułatwi diagnozę, ale też sprawi, że poczujemy się pewniej. To pierwszy krok, by nauczyć się normalnie rozmawiać o seksie i problemach natury anatomicznej, które dotyczą każdej z nas.
Zanim pojawi się problem
Aby uniknąć przykrych infekcji warto zawczasu zadbać o swoje zdrowie. Systematyczne wizyty u ginekologa, połączone z badaniami i odpowiednią profilaktyką skutecznie zmniejszają ryzyko zachorowania a wykrycie we wczesnym stadium choroby ułatwia leczenie. Choć może się wydawać, że drobne infekcje miejsc intymnych to nic poważnego, nieleczone mogą doprowadzić do poważniejszych w skutkach konsekwencji takich jak obfite upławy, zaburzenia w cyklu menstruacyjnym, spadek odporności całego organizmu czy nawet niepłodność obojga partnerów. Niezbędna jest zatem rzetelna i fachowa informacja oraz edukacja kobiet w zakresie dbania o własne zdrowie intymne. W tym celu został stworzony specjalny portal internetowy www.zdrowieintymne.pl.
Aby w przyszłości uniknąć przykrych problemów układu moczowo – płciowego oraz kompleksowo zadbać o zdrowie intymne warto wspomagać swój organizm doustnym probiotykiem ginekologicznym, który odbuduje naszą naturalną obronę antybakteryjną i antygrzybiczą czyli armię bakterii Lactobacillus, które wojowniczo i skutecznie strzegą zdrowia pochwy i układu pokarmowego kobiety. Doustne probiotyki ginekologiczne są preparatami uzupełniającymi i odbudowującymi zniszczoną mikroflorę pochwy oraz kwaśne pH pochwy, które stwarza niekorzystne warunki dla rozwoju wielu bakterii chorobotwórczych i grzybów. Doustne probiotyki ginekologiczne regulują również mikroflorę jelita, które jest siedliskiem owych patogennych bakterii i grzybów.
Na polskim rynku wygodnym w stosowaniu doustnym probiotykiem ginekologicznym dedykowanym zdrowiu intymnemu kobiety, jest LaciBios femina, rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne. Dzięki zawartości dwóch unikalnych, starannie wyselekcjonowanych probiotycznych szczepów bakterii kwasu mlekowego: Lacidobacillus rhamnosus GR-1 oraz Lactobacillus reuteri RC-14, które zostały wyizolowane z pochwy zdrowych kobiet i zdeponowane w specjalistycznym banku szczepów, kompleksowo zadbasz o swoje zdrowie intymne. W jednej kapsułce probiotyku LaciBios femina jest 5 miliardów niemodyfikowanych genetycznie probiotycznych bakterii Lactobacillus!
Dla dobra własnego zdrowia intymnego wszystkie kobiety powinny stosować preparat profilaktycznie i regularnie, bez ograniczeń czasowych. Istnieje bowiem tyle czynników, nawet błahych, które potrafią zaburzyć i zniszczyć delikatną równowagę mikrobiologiczną pochwy. Dlatego warto już zawczasu pomyśleć o zdrowiu intymnym i uniknąć krępujących infekcji.
Źródło: Agata Laskowska, Kostrzewa PR
Tymczasem wystarczy zawczasu zadbać o siebie. Okazuje się, że kobiety, które systematycznie odwiedzają ginekologa i wykonują badanie cytologiczne, znacznie zmniejszają ryzyko wystąpienia raka szyjki macicy (te, które zrobiły takie badanie przynajmniej raz w życiu, już zmniejszyły ryzyko zachorowania o 40 proc.). Podobnie kobiety stosujące się do zaleceń lekarzy i przyjmujące profilaktycznie preparaty ginekologiczne (np. LaciBios femina) dużo rzadziej zapadają na infekcje miejsc intymnych.
Przykra pamiątka z wakacji
Jak wskazują kolejki pacjentek pod gabinetami ginekologów, wakacje to czas odpoczynku, relaksu, ale również zwiększonej zapadalności na infekcje układu moczowo - płciowego. Ich powodów i odmian jest wiele, choć objawy często są bardzo podobne. Infekcja miejsc intymnych najczęściej objawiają się charakterystycznymi upławami, uczuciem pieczenia i świądu, obrzękiem, zaczerwienieniem narządów płciowych oraz bólem podczas oddawania moczu.
We wczesnym stadium symptomy mogą występować pojedynczo, jednak nie należy bagatelizować żadnego z nich. Uważna obserwacja swojego organizmu i szybka reakcja w momencie zauważenia zmian dają najlepszą gwarancję uniknięcia przykrych powikłań.
Źródłem większości infekcji są grzyby i bakterie, które w wyniku namnożenia przerywają tkanki ochronne w naszym organizmie. W wypadku infekcji intymnych dochodzi do nich najczęściej podczas stosunków seksualnych, lub w wyniku nieodpowiedniej higieny (np. używanie wspólnych ręczników, irygacje). Na tego rodzaju przypadłości narażone są również kobiety korzystające z basenów, saun, solariów czy jacuzzi. Podwyższona temperatura wody i powietrza oraz duża wilgotność tworzą doskonałe warunki dla bytowania bakterii i grzybów, czego konsekwencją jest ich szybkie namnażanie. Właśnie dlatego latem cierpimy częściej na infekcje, które bez względu na przyczynę należy leczyć. Warto zauważyć, że kurację powinna przejść nie tylko kobieta, ale również jej partner aby wykluczyć możliwość przenoszenia bakterii.
Jak rozmawiać z lekarzem
Aby wizyta u lekarza przyniosła zamierzony efekt musimy zmienić swoje nastawienie. Lekarz jest po to, aby nam pomóc, jednak prawidłowa diagnoza głównie zależy od nas samych. Wyzbywając się wstydu staraj się mówić o swoich problemach bardzo konkretnie i obrazowo. Przygotuj się do rozmowy jeszcze przed wizytą. Przemyśl co i jak chcesz przekazać lekarzowi, aby nie pominąć żadnych szczegółów: to co dla nas jest pozornie nieistotne może być kluczowe dla specjalisty. Zacznijmy od opisania samych dolegliwości, czyli gdzie i co nas boli (czy nas piecze, swędzi itp.). Jeśli mamy upławy opiszmy czy są obfite, jakiego są koloru i zapachu. Nie wstydźmy się określeń: żółte, zielonkawe, grudkowate, serowate, o zapachu ryby, pleśni. Jeśli pojawia się krew, powiedzmy, jakiego jest koloru. Nazywajmy rzeczy po imieniu to nie tylko ułatwi diagnozę, ale też sprawi, że poczujemy się pewniej. To pierwszy krok, by nauczyć się normalnie rozmawiać o seksie i problemach natury anatomicznej, które dotyczą każdej z nas.
Zanim pojawi się problem
Aby uniknąć przykrych infekcji warto zawczasu zadbać o swoje zdrowie. Systematyczne wizyty u ginekologa, połączone z badaniami i odpowiednią profilaktyką skutecznie zmniejszają ryzyko zachorowania a wykrycie we wczesnym stadium choroby ułatwia leczenie. Choć może się wydawać, że drobne infekcje miejsc intymnych to nic poważnego, nieleczone mogą doprowadzić do poważniejszych w skutkach konsekwencji takich jak obfite upławy, zaburzenia w cyklu menstruacyjnym, spadek odporności całego organizmu czy nawet niepłodność obojga partnerów. Niezbędna jest zatem rzetelna i fachowa informacja oraz edukacja kobiet w zakresie dbania o własne zdrowie intymne. W tym celu został stworzony specjalny portal internetowy www.zdrowieintymne.pl.
Aby w przyszłości uniknąć przykrych problemów układu moczowo – płciowego oraz kompleksowo zadbać o zdrowie intymne warto wspomagać swój organizm doustnym probiotykiem ginekologicznym, który odbuduje naszą naturalną obronę antybakteryjną i antygrzybiczą czyli armię bakterii Lactobacillus, które wojowniczo i skutecznie strzegą zdrowia pochwy i układu pokarmowego kobiety. Doustne probiotyki ginekologiczne są preparatami uzupełniającymi i odbudowującymi zniszczoną mikroflorę pochwy oraz kwaśne pH pochwy, które stwarza niekorzystne warunki dla rozwoju wielu bakterii chorobotwórczych i grzybów. Doustne probiotyki ginekologiczne regulują również mikroflorę jelita, które jest siedliskiem owych patogennych bakterii i grzybów.
Na polskim rynku wygodnym w stosowaniu doustnym probiotykiem ginekologicznym dedykowanym zdrowiu intymnemu kobiety, jest LaciBios femina, rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne. Dzięki zawartości dwóch unikalnych, starannie wyselekcjonowanych probiotycznych szczepów bakterii kwasu mlekowego: Lacidobacillus rhamnosus GR-1 oraz Lactobacillus reuteri RC-14, które zostały wyizolowane z pochwy zdrowych kobiet i zdeponowane w specjalistycznym banku szczepów, kompleksowo zadbasz o swoje zdrowie intymne. W jednej kapsułce probiotyku LaciBios femina jest 5 miliardów niemodyfikowanych genetycznie probiotycznych bakterii Lactobacillus!
Dla dobra własnego zdrowia intymnego wszystkie kobiety powinny stosować preparat profilaktycznie i regularnie, bez ograniczeń czasowych. Istnieje bowiem tyle czynników, nawet błahych, które potrafią zaburzyć i zniszczyć delikatną równowagę mikrobiologiczną pochwy. Dlatego warto już zawczasu pomyśleć o zdrowiu intymnym i uniknąć krępujących infekcji.
Źródło: Agata Laskowska, Kostrzewa PR