123RF

Powstanie centralny monitoring szpitali

Udostępnij:

Ministerstwo Zdrowia chce wdrożyć centralny system Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy, który pozwoli na monitorowanie aktualnych zasobów szpitali, między innymi łóżek i sprzętu.

Z założeń projektu nowelizacji ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia wynika, że System Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy (EPŚ) ma umożliwić monitorowanie w czasie rzeczywistym zasobów szpitali: łóżek szpitalnych (maksymalnie do 30 minut od zmiany zajętości łóżka), pracowników medycznych, ważnych wyrobów medycznych, zabezpieczenia w środki ochrony indywidualnej i gazy medyczne, krwi i jej składników. Ma też dostarczać informacji o częściowym albo całkowitym braku możliwości udzielania świadczeń opieki zdrowotnej z powodu siły wyższej lub przyczyn leżących po stronie usługodawcy, pod kątem zapewnienia właściwego procesu decyzyjnego oraz w sytuacjach kryzysowych w ramach Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego.

W założeniach, opublikowanych w wykazie prac legislacyjnych rządu, wyjaśnia się, że pandemia COVID-19 wykazała, że sposoby i jakość raportowania danych niezbędnych do szybkiego podejmowania decyzji i reagowania w sytuacji kryzysowej „mają wiele wad”.

– Wiele ważnych dla świadczenia opieki zdrowotnej informacji przekazywanych było drogą telefoniczną lub za pomocą e-mail z wykorzystaniem dokumentów docx, pdf czy xlsx. W przypadku systemów teleinformatycznych dane wprowadzano ręcznie, a w niektórych przypadkach kilka razy dziennie z uwagi na konieczność aktualizacji sprawozdanych danych. Powodowało to obciążenie dodatkowymi zadaniami personelu usługodawców, w tym medycznego, a nierzadko konieczność zatrudnienia nowych pracowników. Przekładało się to na jakość sprawozdawanych danych, a tym samym na procesy decyzyjne – informuje resort.

System EPS ma to zmienić. Czekają na to między innymi zespoły pogotowia.

– W tym kontekście usługodawcy i jednostki systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM) zgłaszają potrzebę dostępu do pełnej i aktualnej informacji z terenu np. powiatu lub województwa o możliwości wykonania koniecznego zabiegu ratującego życie w innym podmiocie leczniczym, aby móc skutecznie skierować karetkę z pacjentem w stanie nagłego zagrożenia życia lub zdrowia do miejsca, gdzie wykonanie zabiegu będzie możliwe w danej chwili – wyjaśnia resort.

Zdarzają się sytuacje, w których informacja o braku możliwości przejęcia pacjenta przez dany szpital nie jest skutecznie przekazywana pogotowiu, w tym np. informacje o awarii tomografu, rezonansu, lądowiska, windy, informacje o braku możliwości bezpiecznego transportu zaintubowanego pacjenta itp.

Poza tym w aktualnie funkcjonujących systemach informacji nie ma również danych o tymczasowym, wynikającym z awarii lub złego stanu technicznego, wyłączeniu łóżek z eksploatacji, niedostępności sali chorych (np. z powodu choroby zakaźnej i konieczności izolowania pacjentów – wówczas w sali przeznaczonej np. dla czterech pacjentów może być hospitalizowany wyłącznie jeden), zdarzeń losowych (np. pożar, remont, zalanie), braków kadrowych.

Ponadto nie ma odpowiedniej sprawozdawczości w zakresie sprzętu medycznego, a informacje o awariach i niedostępnościach spowodowanych przeglądami technicznymi i serwisowaniem są wymieniane telefoniczne lub za pomocą e-mail.

– W związku z powyższym zachodzi pilna potrzeba wdrożenia systemu informacji, który będzie odpowiedzią na przedstawione powyżej problemy – podsumowuje ministerstwo.

Według resortu wdrożenie systemu EPŚ pozwoli na poprawę jakości monitorowania potencjału i zabezpieczenia szpitali.

Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to drugi kwartał 2025 r.

W Ministerstwie Zdrowia odpowiada za niego wiceszefowa resortu Katarzyna Kacperczyk.

Przeczytaj także: „Każdy może sprawdzić, jakie są kolejki na SOR”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.