Prawda o nowych uczelniach medycznych ►
Tagi: | Sebastian Goncerz, Sejm, kadry, lekarze, kierunek lekarski, edukacja, uczelnie, studia, studenci, kształcenie |
Przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Sebastian Goncerz skwitował rozmowy o nowych kierunkach medycznych, wymieniając „pięć uniwersalnych prawd”.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia, kiedy rozmawiano o funkcjonowaniu nowych kierunków medycznych rozpoczętych w latach 2015–2023, krótko i dosadnie skwitował je przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Sebastian Goncerz – wymienił „pięć uniwersalnych prawd” dotyczących nowych kierunków medycznych.
Fragment posiedzenia, które odbyło się 21 lutego, do obejrzenia poniżej.
Posiedzenie w całości dostępne jest na stronie internetowej: www.sejm.gov.pl/8AC30047038E.
– Po pierwsze niska jakość kształcenia związana jest z gorszym przygotowaniem do zawodu, a w konsekwencji z większym ryzykiem błędów i zdarzeń niepożądanych. Po drugie nieakceptowalne jest stosowanie półśrodków w nauczaniu. Metody stosowane na nowych kierunkach – to jest nauka na plastikowych modelach, stołach wirtualnych, narządach zwierzęcych – mogą być co najwyżej dodatkiem, a nie stanowić podstawę nauczania praktycznego. Po trzecie praktyczne zajęcia kliniczne powinny się odbywać z pacjentem, w grupach maksymalnie sześcioosobowych. Nie ma zgody na zajęcia kliniczne w składach piętnastoosobowych lub w formie symulowanej. Po czwarte uczelnia, która zamierza tworzyć kierunek lekarski, powinna móc wykazać możliwości kadrowe i infrastrukturalne do przeprowadzenia całego toku kształcenia. Po piąte akademicki biznes o profilu „zapłać za dyplom” jest nieakceptowalny. Nieakceptowalne są też kryteria wymagające zaledwie zdania matury podstawowej i z jednym rozszerzeniem, bez definiowania minimalnego progu – wyliczał przewodniczący Goncerz.
– W zakresie jakości kształcenia studentów medycyny państwo zawiodło i pozwoliło na skrajną degradację, a przecież w jego obowiązku jest zaoferowanie odpowiedniej jakości kształcenia. Jeśli jakakolwiek osoba decyzyjna powzięła decyzję o degradacji i nie podjęła odpowiednich działań do poprawy, to przykłada rękę do obniżenia bezpieczeństwa polskiego pacjenta – podsumował.
Przeczytaj także: „Urszula Demkow: Trzeba określić, ilu lekarzy potrzebujemy”, „Nowe kierunki lekarskie – reakredytacja” i „Weryfikacja nowych uczelni lekarskich”.